Ubrania, które dodają lat
Przy doborze stylizacji najlepiej wybierać takie stroje, w których czujemy się najwygodniej i komfortowo. Jeśli jednak ubiorem nie chcemy dodać sobie kilka lat, warto pamiętać o kilku elementach garderoby, które zamiast odmładzać, zdecydowanie postarzają.
Są takie ubrania, które niezależnie od panujących trendów wizualnie dodają kilka lat. Kierując się przy doborze stylizacji tym, aby nas nie postarzała, warto pamiętać o kilku elementach, które nie zawsze są dobrym wyborem.
Za długa, czyli jaka? Tutaj zdania są podzielone, ponieważ plisowana spódnica 7/8, choć jest długa, to w stylizacji może w dalszym ciągu wyglądać uroczo, a nawet dziewczęco. Jednak w przypadku gładkiej spódnicy do samej ziemi efekt może być bardzo niekorzystny. Taki krój zniekształca sylwetkę, a w dodatku wygląda niechlujnie, sprawiając wrażenie zamiatania podłogi i dodając lat.
Nie jest tajemnicą, że niedopasowane ubrania sprawiające wrażenie zbyt dużych - szczególnie w przypadku młodych osób - dodają lat. W przypadku stylizacji Gabi Drzewieckiej podczas wydarzenia TOP of the TOP Sopot Festival 2021 zamysł "zbyt dużych" rękawów był celowy, jednak efekt wyszedł niestety karykaturalny. Krój sukienki zniekształcił nogi, nie wspominając o ramionach. Stylizacja była być może wariacją na temat lat 80., jednak finalnie dodała lat prowadzącej.
Choć duże swetry z pewnością należą do wygodnych elementów garderoby, to, chcąc odjąć sobie lat stylizacją, lepiej ich unikać. Choć Joanna Koroniewska rzadko kiedy zalicza modowe wpadki, to jej stylizacja z szarym swetrem dodała jej kilka lat. Ziemiste kolory elementów garderoby zlały się ze sobą i brakowało akcentu kolorystycznego, który by to przełamał. Dodatkowo, luźny krój nieco zniekształcił sylwetkę.
Od biustonosza bardzo często zależy, czy ubranie dobrze układa się na ciele. Rozciągnięty i zbyt duży stanik nie będzie prawidłowo trzymał biustu, zmniejszając odległość od piersi do bioder, natomiast zbyt mały zwyczajnie go spłaszczy. Pomijając kwestię modową, właściwy dobór biustonosza to też aspekt zdrowotny.
Choć taki element garderoby może wydawać się oczywistym do unikania, jednak warto o nim wspomnieć. Nie dość, że zniszczone ubrania wyglądają niechlujnie, to elementy, po których widać wiek, zwyczajnie nas postarzają. Takie ubrania, które bardzo lubimy, a są już "nie do uratowania", można spokojnie wykorzystać do chodzenia po domu.
Czytaj więcej:
Elsa Hosk zachwyciła w jesiennej stylizacji
Stopy Meghan. Są idealne?
Agnieszka Woźniak-Starak była królową wpadek! Wszystko przez włosy!
Zobacz także:
