Kapadocja. Gdzie natura wyrzeźbiła cuda

Lubimy wypoczywać w Turcji. Ten region wybieramy jednak rzadko, może na krótką wycieczkę z tureckiej riwiery. A kryje cuda naprawdę wyjątkowe.

Lot balonem kosztuje ok. 150 euro od osoby, to niemal program obowiązkowy
Lot balonem kosztuje ok. 150 euro od osoby, to niemal program obowiązkowy123RF/PICSEL

Gdy pierwsi podróżnicy wrócili z Kapadocji, w Europie nie uwierzono ich opowieściom. Relacje o podziemnych miastach czy też skałach o niezwykłych kształtach brzmiały zbyt fantastycznie, by miejsca te mogły istnieć naprawdę!

Wedle legendy tutejsze skały to dawni mieszkańcy Kapadocji, którzy podczas oblężenia przez wrogów ubłagali Allaha, by zmienił ich w kamienie. W rzeczywistości krajobraz Kapadocji to efekt pracy zespołowej. Najpierw okoliczne wulkany zasypały okolicę grubą warstwą lawy i popiołów. Potem przez tysiąclecia wiatr, śnieg i deszcz żłobiły labirynty korytarzy, a potem ludzie w miękkim tufie budowali domy i świątynie.

Za tygodniowy zorganizowany wyjazd all inclusive zapłacimy od ok. 1500 zł, wycieczka do Kapadocji kosztuje od ok. 250 zł
Za tygodniowy zorganizowany wyjazd all inclusive zapłacimy od ok. 1500 zł, wycieczka do Kapadocji kosztuje od ok. 250 zł123RF/PICSEL

Dla pierwszych chrześcijan Turcja była położona idealnie: wystarczająco blisko Ziemi Świętej i odpowiednio daleko od władzy Rzymu. Powstały tu skalne monastery, będące fenomenem na skalę światową. Na małej powierzchni stworzono ponad 300 kościołów i kaplic!

A wszystko zaczęło się od osady mnichów, którzy postanowili otworzyć raj na ziemi. Aby pokazać ludziom chwałę i potęgę bożą, drążyli skały i ozdabiali ich wnętrza. Każdy centymetr ścian i sufitów pokryty został malunkami. Najwspanialsze dekoracje zachowały się w Ciemnym Kościele. Jeszcze w połowie XX w. mieścił się w nim... gołębnik! Aż 14 lat potrzebowali konserwatorzy, by go oczyścić. Na szczęście udało się im odtworzyć wspaniałe freski.

>>> O spotkaniu ze współczesnym "jaskiniowcem" przeczytasz na następnej stronie <<<

Dolina Miłości swą sławę i nazwę zawdzięcza kilkunastu skałom, których kształt przypomina... fallusy
Dolina Miłości swą sławę i nazwę zawdzięcza kilkunastu skałom, których kształt przypomina... fallusy123RF/PICSEL

Tym co najbardziej rozsławiło Kapadocję, są fantazyjne skały. Pękate i smukłe, kolorowe i jednobarwne, ogromne i malutkie. Jednym z popularniejszych szlaków jest wędrówka między Różową a Czerwoną Doliną. Ich nazwy nawiązują do kolorów skał i faktycznie mienią się one różnorodnymi odcieniami. Wędrując, widzimy winnice, będące pozostałościami po rzymskich czasach oraz skalne domostwa.

W jednym z takich miejsc mieszka współczesny "jaskiniowiec". Na nasz widok szeroko się uśmiecha i woła: "Yabba dabba doo" - naśladując słynnego Freda Flinstona z kreskówki, potem zaś pokazuje nam swe królestwo: restauracyjkę w całości wydrążoną w skale. Zamawiamy herbatkę obowiązkowo podawaną w fantazyjnych szklaneczkach przypominających wyglądem tulipany. Nikomu do głowy nie przyjdzie spytać, czy słodzę herbatę, bo wiadomo, że tylko taka jest naprawdę pyszna i... gasi pragnienie. Tu wrzucenie trzech a nawet czterech kostek cukru nikogo nie zgorszy.

ANNA OLEJ-KOBUS

Zobacz także:

Świat & Ludzie
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas