Agnieszka Chylińska: Przemiana rockmanki

Nie boi się przyznać, że przeszła wielką metamorfozę. Przed nią kolejny przełomowy moment: 40. urodziny. Sprawdziliśmy, jaka jest naprawdę, gdy gasną błyski fleszy. I jesteśmy bardzo zaskoczeni!

Przez wiele lata jej życie kręciło się wokół imprez, narkotyków i alkoholu. W końcu zrozumiała, że to nie dla niej. Dzięki ciężkiej pracy nad charakterem dzisiaj jest oddaną matką i żoną. Odnalazła w tym szczęście.
Przez wiele lata jej życie kręciło się wokół imprez, narkotyków i alkoholu. W końcu zrozumiała, że to nie dla niej. Dzięki ciężkiej pracy nad charakterem dzisiaj jest oddaną matką i żoną. Odnalazła w tym szczęście.BaranowskiAKPA

"Jest bardzo szczera, nigdy nie gra. Ale jednej rzeczy widzowie, a nawet jej fani nie wiedzą - to jest nieprawdopodobnie wrażliwa dziewczyna. Często się wzrusza, przeżywa pewne sytuacje, które się dzieją na scenie. Ludzie widzą w niej twardą sztukę, a tak naprawdę jest to jedna z najwrażliwszych osób, jakie w życiu spotkałem", mówi o Agnieszce Agustin Egurrola w rozmowie z SHOW.

Rzeczywiście, patrząc na Chylińską, widzimy wygadaną, bezpośrednią osobę, twardą i silną. Okazuje się, że tak naprawdę to maska, którą zakłada, żeby poradzić sobie z otaczającą ją rzeczywistością.

"Agnieszka weszła w świat brutalnego show-biznesu jako młoda dziewczyna. Od początku musiała stwarzać pozory. Przybiera maskę twardej kobiety, bo świat, w którym funkcjonuje, od niej tego wymaga, ale dobrze, że tak robi. Jednocześnie chroni to, jaka jest prywatnie w domu. Niewielu osobom w tej branży to się udaje", mówi SHOW Karolina Korwin Piotrowska.

Wrażliwą, delikatną Chylińską widzą jej bliscy i przyjaciele. Twierdzą, że dzisiaj Agnieszka jest też zupełnie inną osobą niż na początku kariery. Ona sama przyznaje, że musiała włożyć dużo pracy, żeby się zmienić i nauczyć cieszyć się życiem.

Zaskakujące nawrócenie

Agnieszka przeszła wielką przemianę ze zbuntowanej rockmanki we wzorową żonę i matkę. Zmieniła wizerunek, pisze książki dla dzieci. Porzuciła mroczne życie pełne narkotyków i alkoholu, w którym często pojawiały się myśli o samobójstwie. Właśnie wtedy na jej drodze pojawił się Marek, z którym ma troje dzieci: Rysia (10), Esterę (6) i Krysię (3). To przy nim zrozumiała, że jej życie może wyglądać inaczej.

"Żyjemy skromnie, ale prawdziwie. Jestem ciekawa, jak to będzie dalej szło. Te dzieciaki, nasza relacja z Markiem. Mam po raz pierwszy poczucie, że warto żyć. Nie, że się opłaca. Wierzę, że przychodzi czas na wszystko i nic się w tym życiu nie spóźnia", wyznała w jednym z wywiadów.

Miłość, dzieci - to wszystko ją odmieniło, ale ostateczna przemiana nastąpiła, gdy przyjęła propozycję stacji TVN i zasiadła w jury nowego show. Pojawiła się tam odmieniona nie do poznania: szczupła, z długimi włosami. "W trakcie nagrywania pierwszej edycji »Mam talent« poznałam Szymona Hołownię. Było to jedno z ważniejszych spotkań w moim życiu. Nic tego nie zwiastowało, przeciwnie, przyszłam z nastawieniem: »Aha, to jest ten gościu, ten nawiedzony «. A potem to już poszło... Nie o wszystkim chcę mówić, to sfera intymna. I nie dlatego, że się wstydzę, bo w dzisiejszych czasach nie wypada mówić, że jest się wierzącym. Tylko jest taka zasada, żeby jednak świadczyć swoim życiem. Żeby nie ... , tylko żyć", wyznała w jednym z wywiadów.

Sam Hołownia nie uważa jednak, że to tylko jego zasługa. "Z Agnieszką Chylińską rozmawiamy czasem o rzeczach najważniejszych, bardzo ją cenię i podziwiam, ale ona uroczo przecenia mój wkład w swoją przemianę", powiedział dziennikarz w jednym z wywiadów.

Była barwną postacią na polskiej scenie. Nie bała się mówić i robić rzeczy, które mogły się spotkać z krytyką.
Była barwną postacią na polskiej scenie. Nie bała się mówić i robić rzeczy, które mogły się spotkać z krytyką.AKPA

Normalna dziewczyna

"Agnieszka jest fajną babką. Ma wspaniałe poczucie humoru, uwielbiam dosadnie mówiące kobiety. Jednocześnie jest bardzo wrażliwa i delikatna. Myślę, że gdyby był pożar, to ja bym ją wyniosła, a nie odwrotnie. We mnie jest więcej faceta niż w niej", śmieje się Małgorzata Foremniak w rozmowie z SHOW.

Także Agustin Egurrola, z którym obie gwiazdy pracują na planie "Mam talent", jest zachwycony Chylińską. "To co się dzieje, to co ona wyprawia na planie, jest nie do opowiedzenia. To trzeba po prostu przeżyć, siedząc obok niej. Jej dowcipy, komentarze, kiedy ktoś wchodzi, pierwsze wrażenia, które ona wypowiada, zwalają z nóg. Śmiejemy się tak, że gdy schodzimy z planu, boli mnie brzuch", mówi. "Pod swoim adresem słyszę nieraz niewybredne komentarze. Ona się ze mnie ciągle śmieje! Jedzie po mnie strasznie! Jakby mi to wszystko ktoś inny powiedział, obraziłbym się do końca życia. Na nią nie da się gniewać", dodaje.

Chylińska to wulkan energii. "Lubię przychodzić do pracy na plan programu i widzieć uśmiechniętą dziewczynę, która włącza głośno muzykę, a potem szalejemy w garderobie przy hitach z lat 80. i 90. Nawzajem się nakręcamy", mówi Kasia Bujakiewicz.

Okazuje się też, że Chylińska jest świetnym psychologiem i obserwatorem. "Potrafi w sekundę rozpracować człowieka, zdiagnozować problem i w jednym zdaniu podsumować ludzi", mówi Egurrola.

W jej postępowaniu nie ma przypadku. Ma wszystko przemyślane i działa bardzo konsekwentnie. "Udaje się jej zachować balans i granice, dzięki czemu świetnie porusza się w branży. Jest bardzo inteligentna i konsekwentna", mówi SHOW Korwin Piotrowska.

40 lat minęło

Przed Agnieszką moment, który wiele kobiet uznaje za przełomowy - 23 maja obchodzi 40. urodziny. Nie chce zdradzać, jak będzie świętować, ale znajomi przekonują ją, że nie musi się obawiać tego dnia.

"Kończy czterdziestkę, o mój Boże... Nie ma się czego bać, bo to nie koniec świata. Ja już od dawna mam 40 lat i nic strasznego się nie wydarzyło. Aga, nie bój się!", mówi z uśmiechem Kasia Bujakiewicz. "Aga ma wielki dystans do siebie, więc myślę, że się tą swoją 40. wcale tak bardzo nie stresuje", dodaje.

Wszyscy znajomi są zgodni - artystka nie powinna się już zmieniać, bo kochają ją za to, jaka jest teraz. Na szczęście ona sama jest też zadowolona z rewolucji w swoim życiu.

"Nie żyję już w filozofii: na cholerę żyć, skoro umrzemy, na cholerę się myć, skoro się zabrudzimy, na cholerę wchodzić w związek, skoro i tak któreś z nas umrze. Ten czas »od - do« jest cudowny. Jeśli umiemy, jak dzieci, brać życie, zamiast się przed nim barykadować. Życia nie skontrolujesz, nie zaplanujesz. Dlatego ja planuję jedynie następny dzień", wyznała w jednym z wywiadów. Sto lat, Agnieszko!

Magdalena Makuch, JK

Show 10/2016

Sukienki maxi - którą wybrać?Styl.pl
Show
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas