Październik to nowy styczeń? "October Theory" króluje na TikToku

Na TikToku pojawił się nowy trend, który zdobywa coraz większą popularność – „October Theory”. Użytkownicy twierdzą, że to październik, a nie styczeń, jest najlepszym momentem na zmiany i osobisty rozwój. Ale dlaczego ta na pozór chłodna i ponura pora roku tak bardzo inspiruje do refleksji i nowych początków?

Według internetowych twórców to październik jest idealnym miesiącem, żeby zacząć zmieniać swoje życie
Według internetowych twórców to październik jest idealnym miesiącem, żeby zacząć zmieniać swoje życiescreenInstagram
Według internetowych twórców to październik jest idealnym miesiącem, żeby zacząć zmieniać swoje życie
Według internetowych twórców to październik jest idealnym miesiącem, żeby zacząć zmieniać swoje życie123RF/PICSEL

Co to jest "October Theory"?

"October Theory" to idea, która od jakiegoś czasu rozprzestrzenia się na TikToku, promując październik jako miesiąc najlepszy na reset i rozpoczynanie nowego życia.

Chociaż mogłoby się wydawać, że idealnym miesiącem na nowy start jest styczeń (który jest pierwszym miesiącem nowego roku), twórcy internetowi zachęcają do spojrzenia na jesień jako moment na refleksję, ocenę minionego roku i przygotowanie się na nadchodzące miesiące.

W październiku możemy bowiem pracować nad zmianami, które mają na celu poprawę naszego samopoczucia, wyglądu i nawyków przed końcem roku, aby w styczniu być już w trakcie procesu lub móc uznać, że osiągnęliśmy zamierzony efekt.

Dlaczego jesień może być nowym początkiem?

Dlaczego wiele osób chce rozpoczynać pracę nad sobą właśnie jesienią? Wszystko dlatego, że widzi się coś magicznego w atmosferze jesieni, a koniec lata i krótsze dni naturalnie skłaniają do refleksji.

Tymczasem, jak wskazują psychologowie, zmieniające się pory roku mogą mieć głęboki wpływ na naszą psychikę. Spadające liście symbolizują odpuszczanie starego, co może pomóc nam mentalnie przygotować się na nowe wyzwania.

Dodatkowo, jesień często oznacza początek "cuffing season", czyli okresu, w którym ludzie bardziej skupiają się na relacjach międzyludzkich lub osobistym rozwoju.

Jesień inspiracją do rozwoju osobistego

Wielu influencerów promuje rozpoczęcie nowej rutyny lub pracy nad sobą właśnie w październiku. Na przykład, podjęcie 90-dniowego wyzwania mającego na celu poprawę nawyków zdrowotnych lub emocjonalnych przed nowym rokiem może być skuteczniejsze niż typowe styczniowe postanowienia. Badania pokazują bowiem, że potrzebujemy około 66 dni, aby wykształcić nowe nawyki - jeśli więc zaczniemy w październiku, mamy szansę na solidny start i wypracowanie nowej rutyny, która będzie trwała do nowego roku. Tym samym bez poczucia presji i przytłoczenia, które często towarzyszy postanowieniom noworocznym, można zmienić swoje życie na lepsze.

Psycholodzy i eksperci od produktywności, tacy jak James Clear, autor bestselleru "Atomic Habits", potwierdzają, że jesień oferuje idealne warunki do refleksji i zmiany nawyków. W przeciwieństwie do noworocznych postanowień, które często opierają się na presji społecznej i stresie, jesień daje naturalną okazję do głębszej introspekcji.

Czy "October Theory" zagości u nas na stałe?

Choć idea październikowych początków może wydawać się chwilowym trendem, niesie ze sobą głębszą wartość. Okazuje się, że to doskonały moment, aby zacząć coś nowego bez presji styczniowego szaleństwa.

Jesień oferuje przestrzeń na oddech, refleksję i przemyślane działania. Może właśnie dlatego "October Theory" staje się tak popularna - daje nam szansę na spokojne, przemyślane zmiany, bez typowej dla stycznia presji.

Polskie miasto w serialu "Emily w Paryżu"?Karolina Burda, Karolina BurdaINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas