Jak oni manipulują

Nie tylko kobiety potrafią sprytnie manipulować. Przekonaj się, jak robią to panowie. I dlaczego.

opis
opis© Panthermedia
Wystarczy kilka komplementów i... już jesteś "kupiona"
Wystarczy kilka komplementów i... już jesteś "kupiona"© Panthermedia

Gdy mają coś na sumieniu... Jeśli ukochanemu zdarzy się gafa, ma dwa wyjścia. Może cię przeprosić lub załagodzić konflikt. Często wybierają to drugie wyjście, bo nie muszą wówczas przyznać się do błędu. Na specjalnych kursach uwodzenia kobiet radzą, by w takich sytuacjach uciec się do komplementu. "Właśnie przypomniałem sobie, że masz na karku taki słodki pieprzyk" - gdy usłyszysz podobne słowa, wiedz, że on chce zatrzeć złe wrażenie.

Gdy chcą cię do czegoś przekonać... "Wiesz, że najważniejsze jest dla mnie twoje zdanie..." - jeśli po takim wstępie pojawi się słowo "ale", wzmóż czujność. Twój partner właśnie rozpoczyna... negocjacje! Zamiast bawić się w takie podchody, zaproponuj, żeby powiedział wprost, na czym mu zależy.

Gdy chcą odsunąć od siebie odpowiedzialność... "Gdybyś tak pysznie nie gotowała, miałbym muskulaturę Herkulesa" - tak usprawiedliwiają się ci panowie, którzy często są po prostu leniwymi łakomczuchami. Ten schemat może dotyczyć nie tylko wagi. "Nie zrobiłem kariery, bo inni mają znajomości", "Nie pomogłem ci w sprzątaniu, bo akurat zadzwonił do mnie kolega": jeśli często słyszysz takie tłumaczenia, powinnaś wiedzieć, że twój ukochany jest mistrzem zrzucania odpowiedzialności na innych.

Na żywo
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas