Nie truj się, gdy sprzątasz!
W przeciętnym gospodarstwie domowym używa się aż 62 potencjalnie toksycznych środków. Jaki jest ich wpływ na nasze zdrowie?

Jak wpływają na zdrowie składniki środków czystości?
Niektóre jak chlor, amoniak czy rozpuszczalniki na bazie benzyn drażnią skórę i błony śluzowe nosa, ust, spojówek oczu. Inne, jak formaldehyd i fenole, stają się niebezpieczne, gdy je wdychamy, a jeszcze inne - dopiero po połknięciu. U dzieci perfluorozwiązki, obecne na przykład w teflonowych powłokach i plamoodpornych wykładzinach, mogą zmniejszać ilość przeciwciał we krwi i upośledzać odporność nabywaną w odpowiedzi na szczepienia.
Niektóre substancje chemiczne, które zawierają preparaty używane do sprzątania, takie jak chlor, amoniak i jego czwartorzędowe pochodne oraz etanoloaminy, mogą przyczyniać się do powstawania lub zaostrzenia astmy. Podobne działanie mają ftalany, które są używane między innymi jako rozpuszczalniki w rozmaitych produktach: odświeżaczach powietrza, mydłach w płynie, papierze toaletowym. Poza tym zmniejszają one ilość plemników u mężczyzn i stężenie ich hormonów, zaś u kobiet niektórzy naukowcy przypisują im wpływ na wzrost ryzyka raka piersi, a u dzieci na otyłość. Spodziewaj się więc ftalanów wszędzie tam, gdzie na liście składników widnieje "zapach" lub "fragrance".
Które substancje są najgroźniejsze?
Środki do udrażniania rur, czyszczenia piekarników i muszli klozetowych. Zawarte w nich żrące związki chloru, amoniak, wodorotlenek i podchloryn sodu mogą powodować oparzenia skóry i śluzówek, podrażnienie dróg oddechowych a w przypadku nieumyślnego połknięcia na przykład przez dziecko - ciężkie poparzenia gardła i przełyku.
Czy można sprzątać zdrowiej?
Oczywiście. Jeśli chcemy zdezynfekować powierzchnie, użyjmy roztworu octu i olejku z drzewa herbacianego rozpuszczonego w wodzie - działa nie tylko na bakterie, ale i na grzyby. Zamiast zapachowych odświeżaczy powietrza używajmy naturalne olejki, albo po prostu otwórzmy okno. Zamiast zmiękczaczy do tkanin dodajmy do płukania octu. Dobrze sprawdzi się on także przy myciu szyb i luster. Jeszcze lepszy połysk i brak smug gwarantuje użycie wódki lub spirytusu. Internetowy sposób na "ekologiczne" odblokowanie rury odpływowej to "3 x pół": wsypać pół szklanki sody oczyszczonej, wlać pół szklanki octu i zatkać na pół godziny, po czym spłukać dużą ilością gorącej wody. Piekarnik dobrze czyści mieszanka równych części soli, sody oczyszczonej i octu - dla lepszego efektu najpierw warto go "namoczyć", umieszczając w nim naczynie z wodą i podgrzewając. Meble, zamiast spryskiwać czyszczącymi sprayami, lepiej przetrzeć specjalną ściereczką z mikrofibry. Do "poważniejszego" czyszczenia można użyć oleju mineralnego lub roślinnego z dodatkiem soku z cytryny.
Musisz to wiedzieć
Nigdy nie mieszaj środka zawierającego amoniak z preparatem zawierającym ług albo chlor (bądź podchloryn sodu). Taka mieszanka tworzy silnie drażniący i wybuchowy trichlorek azotu.
Mieszanie amoniaku z kwasem uwalnia wolny chlor - gaz drażniący i silnie trujący.
Używanie odświeżacza powietrza w pokoju, w którym równocześnie działa generator ozonu, może z kolei znacząco zwiększyć narażenie na formaldehyd.
Więcej porad: