Polacy solidarni z Ukrainą. Jak pomóc?
Wojna to nie tylko działania na froncie, ale również cierpienie ogromnej liczby niewinnych ludzi. Polacy, w tym trudnym czasie, mocno solidaryzują się z mieszkańcami Ukrainy. Obok zbiórek, jednoczą się także w mediach społecznościowych. „My Polacy, jako Wasi sąsiedzi, chcemy i możemy Wam pomóc chociaż w ten sposób” – piszą na Facebooku. Jak dołączyć?
Rosja zaatakowała Ukrainę. Do ataku doszło w czwartek nad ranem, a rosyjska inwazja rozpoczęła się od ataków lotniczych na miasta i bazy wojskowe. W piątek nad ranem Wodołymyr Zełenski przekazał, że rosyjska armia wznowiła bombardowanie. Prezydent Ukrainy oświadczył, że ataki rosyjskie były wymierzone w cele wojskowe oraz cywilne.
Rosyjska inwazja na naszego wschodniego sąsiada wielu z nas nasuwa pytanie: jak pomóc Ukraińcom w tej ciężkiej sytuacji? Organizacje humanitarne rozpoczęły już zbiórki na rzecz Ukrainy. Jednoczą się także poszczególne miasta oraz internauci, którzy pomoc organizują między innymi na Facebooku.
Zobacz również: Pomagajmy Ukrainie
Kraków solidarny z Ukrainą
Ukraiński Dom w Warszawie przekazał, iż powstał specjalny formularz, który służy do zebrania informacji od wolontariuszy oraz ludzi, którzy chcą wesprzeć Ukraińców w obliczu wojny. "Na obecnym etapie zbieramy informacje o potrzebnej pomocy i postaramy się bezpośrednio kontaktować się z państwem na bieżąco w razie potrzeby. Dziękujemy!" - przekazano w komunikacie.
Pomoc dla Lwowa przygotowuje między innymi Kraków. Organizowana jest zbiórka najpotrzebniejszych rzeczy oraz magazyn, do którego krakowianie będą mogli przywieźć dary. Magazyn zlokalizowano na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana. Będzie on przyjmował dary codziennie, od godz. 12 do godz. 20.
"Społeczność ukraińska stanowi ponad 80 proc. wszystkich cudzoziemców mieszkających w Krakowie, dlatego działania i współpraca miasta z organizacjami pozarządowymi uwzględnia potrzeby tej grupy" - przekazał w oficjalnym komunikacie Urząd Miasta.
Do pomocy ofiarom konfliktu na Ukrainie zachęca również Rzecznik Praw Obywatelskich. "Każdy, kto znajdzie się na terytorium naszego kraju, może liczyć na nasze wsparcie w ramach obowiązującego prawa i międzynarodowych konwencji. Dotyczy to zarówno obecnych, jak i potencjalnych migrantów. Użyjemy wszelkich dostępnych nam środków i kompetencji prawnych, aby w każdych warunkach chronić ich godność i dbać o należyte traktowanie. Liczę w tym względzie na bliską współpracę z innymi instytucjami i służbami naszego państwa oraz UE" - czytamy w oświadczeniu.
Jednoczą się internauci. "Jesteśmy z Wami sercem i myślami, wspólnie damy radę"
Pomoc organizują również internauci. W grupie "Polacy solidarni z Ukrainą. Pomoc obywatelska", która powstała na Facebooku, znajdziemy wiele ogłoszeń. Te dotyczą najczęściej przyjęcia rodziny pod swój dach, pomocy w transporcie czy znalezieniu pracy.
"Ta grupa została utworzona dla osób z Ukrainy, które zmuszone są uciekać i szukać bezpiecznego schronienia poza granicami swojego kraju. Znajdziecie tu ogłoszenia o użyczeniu/wynajmie Wam mieszkań, pokoi, domów w całej Polsce oraz innych formach pomocy. Apeluje do osób umieszczających posty, aby była to realna pomoc. Rozumiem, że nie każdy z nas może oddać swoje mieszkanie całkiem za darmo, ale wojna to nie sytuacja na której należałoby zarabiać tak jak w normalnych okolicznościach. Jesteśmy z Wami sercem i myślami, wspólnie damy radę" - czytamy w opisie grupy. Pomóc może każdy.
Fala pomocy niemal wylewa się z facebookowej grupy. Polacy proponują między innymi przyjęcie do swojego domu rodziny. "Jeżeli jeszcze jakiemuś mężczyźnie udało się uciec, to będę miała pracę dla niego - układanie płytek i inne prace wykończeniowe, prace w ogrodzie" - czytamy. Po takich postach serce i wiara w naszych obywateli rośnie. Ludzie oferują oddanie ubranek dziecięcych oraz transport z granicy w dowolne miejsce w Polsce.
Nie brakuje jednak dramatycznych apeli. "Błagam, kto może zabrać moją matkę z Nikołajewa z kotem na granicę" - czytamy.
Pojawiają się również oddolne akcje dla sąsiadów. W sieci natrafiamy na ogłoszenie, w którym czytamy: "Nie mamy czasu na zbiórki, nie chcemy pieniędzy. Potrzebujemy nowych ubrań. Nasz sąsiad jest kapralem w rezerwie i wraca na Ukrainę. Sam tego nie kupi, pieniądze zostawia żonie z trójką dzieci. Jeżeli możecie pomóc nam skompletować mu ekwipunek, będziemy wam bardzo wdzięczni".
Pomoc płynie niemal z każdej strony.
Jak pomóc Ukrainie?
Zbiórkę na rzecz Ukrainy zorganizowało Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej. "Prosimy o wsparcie pomocy humanitarnej, ewakuacji ludności i pomocy psychologicznej dla dzieci" - piszą pracownicy.
Wpłat można dokonywać:
- przez indywidualne konto bankowe: mBank 18 1140 1010 0000 5228 6800 1001; tytuł wpłaty: Pomoc dla Ukrainy,
- oraz na Facebooku PCPM.
Środki na wsparcie dla Ukrainy zbiera również Polska Akcja Humanitarna. "Wschód Ukrainy to jeden z najuboższych regionów kraju" - mówi Helena Krajewska z PAH. "Mieszkańcy żyją z bardzo niskich emerytur, które często nie pozwalają spełnić minimalnych potrzeb żywnościowych, kupić leków czy opłacić wizyty u lekarza".
PAH jest obecna na miejscu od początku konfliktu. "Teraz skupiamy się na zapewnieniu wsparcia na wypadek zaognienia konfliktu, ponieważ osoby, którym pomagamy, znajdą się w niebezpieczeństwie. Prawdopodobnie nie będą miały szansy ani uciec, ani zaopatrzyć się w żywność. Pomóżmy im przetrwać ten najtrudniejszy czas" - czytamy w komunikacie.
Wpłat można dokonywać na stronie internetowej pah.org.pl/sos-ukraina lub bezpośrednio na konto organizacji: 02 2490 0005 0000 4600 8316 8772.
Kolejną organizacją, która prowadzi zbiórkę środków na pomoc Ukrainie jest Polska Misja Medyczna. Głównym celem jest pilna odpowiedź na potrzeby mieszkańców w obszarach dotkniętych działaniami zbrojnymi. Jak pomóc?
- ustaw płatność cykliczną w Twoim banku na działania PMM lub na https://pmm.org.pl/chce-pomoc#ukraina,
- przekaż darowiznę na oficjalnej zbiórce FB dla Ukrainy https://www.facebook.com/donate/375415624008297/5395474380471879,
- przekaż darowiznę na numer konta Polskiej Misji Medycznej: 62 1240 2294 1111 0000 3718 5444 z dopiskiem UKRAINA,
- przekaż 1% wpisując KRS 0000162022.
Jak nie dać się nabrać na fałszywe zbiórki?
Rosyjska inwazja na Ukrainę wiąże się jednak z szerokim zalewem fałszywych informacji, które w dużym stopniu mają wykrzywić nasz punkt widzenia. Chcąc pomóc Ukraińcom, warto mieć na uwadze fakt, iż twórcy dezinformacji chcą wykorzystać nasze współczucie. W tym celu tworzą fałszywe zbiórki i akcje pomocowe.
Atak na Ukrainę jest wykorzystywany przez oszustów internetowych, którzy pod pozorem chęci niesienia pomocy wyłudzają dane lub pieniądze. Na Twitterze pojawiły się ostrzeżenia dotyczące "zbiórek", które od kilkunastu godzin są organizowane na potrzeby mieszkańców Ukrainy. Eksperci bezpieczeństwa przestrzegają i proponują, by dobrze weryfikować organizacje przed zasileniem ich konta środkami.
Fałszywe strony mogą być wykorzystywane do przeprowadzenia różnego rodzaju ataków. Poprzez fałszywe SMS-y oszuści chcą zachęcić do wpłacania środków na potrzeby Ukrainy, a odbiorca zostaje odesłany do spreparowanych stron z formularzami szybkich płatności. W tym trudnym okresie działamy pod wpływem emocji i chwili. Wówczas łatwo przeoczyć, że konkretna zbiórka nie jest autentyczna. Uważajmy!
Pamiętajmy również o podstawowych zasadach bezpieczeństwa w sieci. Nie klikajmy w podejrzane linki i nie wierzmy w rzekomo pilną konieczność podjęcia jakichkolwiek działań.
***
Zobacz również: