Cudowny aloes
Powszechnie hodowany na parapetach okiennych całego świata aloes znany jest od 3000 lat. Ceniony za właściwości bakteriobójcze, odkryty został przed wiekami w starożytnym Egipcie i Babilonie.
Pochodzi z południowej Afryki, a w Europie znany jest i hodowany od XII wieku. Coraz częściej pojawia się również na polskich... parapetach, gdyż jego uprawa nie jest zbytnio skomplikowana. Biolodzy zaliczają aloes do sukulentów czyli liliowatych, gdyż mimo mięsistych liści zakończonych kolcami nie jest kaktusem. W krajach arabskich aloesu używano nie tylko do celów leczniczych.
Wyrabiano z niego kadzidła, środki odstraszające owady, a także preparaty aloesu były używane do balsamowania zwłok. Natomiast starożytna medycyna stosowała aloes przede wszystkim jako środek przeczyszczający. Ta powszechnie hodowana roślina i dzisiaj służy jako jeden z podstawowych leków przy zaparciach. Dzięki właściwościom oczyszczającym jest wskazana szczególnie dla wszystkich kobiet odchudzających się. Sok z liści aloesu wchodzi w skład leku przeczyszczającego o nazwie Alax. Jest to bardzo silny środek, działający kilkanaście godzin po zażyciu.
Łagodniejsze działanie ma świeża roślina, często stosowana dla poprawienia trawienia. Na ogół pół godziny przed posiłkiem należy wycisnąć sok z zerwanego z doniczki mięsistego liścia (nie więcej niż jedną łyżeczka deserową) i wypić. Ale pamiętać trzeba o tym, żeby nie stosować leku częściej niż dwa razy dziennie. Przedawkowanie może spowodować przykre dolegliwości.
W starożytności aloes stosowany był nie tylko wewnętrznie, ale przede wszystkim zewnętrznie, jako doskonały środek bakteriobójczy na wszelkiego rodzaju rany i skórne dolegliwości. Wystarczy przyłożyć miąższ z liścia do ranki czy uciążliwej krosty, a po 8-12 godzinach, kiedy powinno się zmienić opatrunek, okaże się, że skóra jest wyleczona. Nie ropieje i ładnie się goi.
Witaminy, sole mineralne i żywice, które znajdują się w aloesie, mają dobroczynny wpływ nie tylko na skórę, ale i na włosy. Amerykanki twierdzą, że żadne laboratorium nie jest w stanie opracować lepszej odżywki do włosów niż świeżo zmiksowane liście aloesu. Działają nie tylko bakteriobójczo, ale nadają fryzurze puszystość. Wzmacniają także cebulki włosowe. I pobudzają porost włosów.
Recepta na aloesową odżywkę do włosów
Kilka lub kilkanaście świeżo zerwanych liści oczyścić, umyć, pokroić i zmiksować, dolewając około pół litra wody. Otrzymaną miksturę przelać przez sito i znowu dolać pół litra wody, tym razem ciepłej, aby otrzymać właściwą temperaturę do płukania głowy. Po umyciu włosów szamponem, należy użyć mikstury do ostatniego płukania. Mocno masować, wcierając płyn w skórę głowy.