Reklama

Lekki brąz

Wiosenne ciuszki wymagają pokazania choć odrobiny ciała. Aby nie straszyć bielą, sięgnij po preparaty brązujące. Nadadzą one skórze piękny, złocisty odcień.

Sztuczna opalenizna niewiele różni się od tej prawdziwej. Możesz ją uzyskać na wiele sposobów, wybór zależy od tego, na jak długo potrzebujesz brązu.

Na chwilę


Najszybciej, ale i najkrócej, bo tylko kilka godzin, "opalają" bronzery - pudry i kremy. Rozświetlają one cerę i lekko ją przyciemniają. Nałóż puder na skronie, kości policzkowe, nos, brodę i dekolt (w tych miejscach słońce opala najszybciej, będziesz więc wyglądać naturalnie). Kolor wzmocnisz, gdy pod puder nałożysz krem barwiący.

Na kilka dni


Tak działają samoopalacze. W ich skład wchodzi DHA (dihydroksyaceton), który łącząc się z aminokwasami naskórka zabarwia go na złoty kolor. Zawierają też ekstrakty roślinne, S które lekko przyciemniają skórę, np. juglon, naturalny barwnik z zielonych łupin orzecha włoskiego albo lawson: wyciąg z henny.

Reklama

Najnowszym składnikiem jest erytruloza. Działa podobnie jak DHA, ale wolniej. Efekt opalenizny pojawia się dopiero po 24 godzinach. Preparaty samoopalalające mają wiele postaci (czytaj w kółku). Aby nie tworzyły smug na ciele, trzeba je odpowiednio stosować. Wiedz, że im gładsza skóra, tym równiej rozkłada się samoopalacz. Dlatego usuń martwy naskórek złuszczając go peelingiem. Zrób to kilkakrotnie, pierwszy raz dzień przed użyciem samoopalacza, drugi raz - w dniu aplikacji.

Preparaty ładniej zabrązowią skórę, gdy będzie ona dobrze nawilżona - kilka dni wcześniej zacznij używać nawilżających balsamów do ciała. Samoopalacze lepiej się wchłaniają, gdy są ogrzane do temperatury ciała. Dlatego zanim wyciśniesz preparat z tubki, potrzymaj go w dłoniach. Rozprowadzanie zacznij od stóp, w kierunku ud. Rób to szerokimi, kolistymi ruchami dłoni.

Staraj się nie nakładać kosmetyku dwa razy w tym samym miejscu. Uważaj na kolana i kostki - w te miejsca połóż nieco mniej (i tak będą brązowe), a nadmiar usuń wilgotną chusteczką. Właściwy kolor uzyskasz po 3-4 godzinach. Nie jesteś zadowolona z odcienia? Powtórz zabieg, ale nie wcześniej niż po 5 godzinach. Aby zachować opaleniznę przez dłuższy czas, używaj samoopalacza raz na 3-4 dni.

Na dłużej


Najwolniej, ale też najtrwalszą opaleniznę, uzyskasz chrupiąc marchewki lub pijąc soki albo łykając tabletki z beta-karotenem, który zamieniany w organizmie w wit. A, pięknie ją złoci. Skórę możesz też smarować olejkami marchewkowymi. Opaleniznę uzyskasz po 2-3 miesiącach.

Co więcej, marchewka przygotuje cię do nadejścia lata, gdyż beta karoten zmniejsza wrażliwość skóry na promieniowanie UV. Dzięki temu unikniesz późniejszych oparzeń słonecznych.

Puder w kolorze: Blondynkom dobrze jest w odcieniach złotych. Dla brunetek i szatynek najlepszy jest ceglasty, a dla rudych terakota.
W jakiej postaci: Do suchej skóry najlepszy jest samoopalacz w kremie. Gdy masz skórę skłonną do przetłuszczania, wybierz żel, spray lub lekką piankę.
Koledzy marchewki: Miodowy kolor skóry uzyskasz pijąc świeże soki z pomarańczowych, żółtych i czerwonych owoców oraz warzyw.


Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy