Na ratunek zatokom
Dokuczliwy ból głowy, zatkany nos, zaburzenia węchu... Myślisz - jestem przeziębiona. Bierzesz coś na katar, a tymczasem to może być zapalenie zatok przynosowych.
Jak one działają?
Zatoki to niewielkie przestrzenie w czaszce, w warunkach prawidłowych wypełnione powietrzem. Pokryte są błoną, która produkuje śluz wspomagający oczyszczanie górnych dróg oddechowych z zanieczyszczeń i alergenów. W wyniku występującego obrzęku i nadprodukcji śluzu dochodzi czasem do zablokowania zatok, co powoduje ból i uczucie ciśnienia w okolicach nosa i czoła.
Objawy
Kłopoty z zatokami często zaczynają się od infekcji, dlatego łatwo je przegapić. Ale stany zapalne zatok jeszcze częściej mogą być efektem alergii czy wynikać z powodu nieleczonych zębów.
Takie są objawy: zatkany nos, katar, ból w okolicy nosa i jego nasady. Ale najbardziej dokuczliwe jest uczucie rozpierania i bóle w obrębie twarzy i głowy - najgorsze przy pochylaniu się, ćmiące, pojawiające się znikąd. Zatokowy ból głowy może nasilać się również rano, po śnie czy dłuższej drzemce. Do innych objawów należą m.in. osłabienie lub utrata węchu, żółta wydzielina z nosa lub jej spływanie do gardła. Często objawy w początkowym stadium można pokonać przy użyciu domowych sposobów. Odpowiednie zabiegi zmniejszają również ryzyko rozwoju choroby i przejścia w przewlekłe zapalenie zatok.
Domowe sposoby
Oprócz inhalacji ważne jest, aby nawilżać powietrze w pomieszczeniach, w których przebywamy i pić dużo płynów. Pomocne są też nacierania skroni maścią kamforową czy bursztynową. Badania wykazują, że również dieta w czasie infekcji ma znaczenie. Niektóre pokarmy, np. kasza jaglana, mogą ograniczać produkcję śluzu, a inne je wzmagać, np. nabiał, mięso czy białe pieczywo.
Ponadto ostatnio dużo się mówi, że nawracające stany zapalne zatok mogą wynikać ze złej flory bakteryjnej. Aby to poprawić, można sięgnąć po odpowiednie preparaty probiotyczne.
Tak się leczy na początku
Zgodnie z zaleceniami specjalistów pierwsze objawy należy zwalczać, stosując leki przeciwbólowe i takie, które złagodzą obrzęk błon śluzowych nosa i zatok oraz ułatwią odpływ wydzieliny z nosa. Są to preparaty zawierające połączenie ibuprofenu (działa przeciwbólowo, przeciwzapalnie i przeciwgorączkowo) z pseudoefedryną (udrożnia nos i ułatwia oddychanie) oraz leki mukolityczne, czyli rozrzedzające wydzielinę.
Infekcja wirusowa może się jednak przerodzić w poważniejszą, o podłożu bakteryjnym. Dlatego, gdy objawy nasilają się lub trwają ponad 7 dni, trzeba koniecznie udać się do lekarza pierwszego kontaktu lub laryngologa. Na tym etapie zwykle skuteczny jest jedynie antybiotyk.
Inhalacje
Ułatwiają rozrzedzenie gęstej wydzieliny zalegającej w jamie nosowej, poprawiając przy tym drenaż zatok przynosowych. Aby je wykonać, wystarczy do miski wlać gorącą wodę z dodatkiem kilku łyżek soli kuchennej lub leczniczej (np. ciechocińskiej), nachylić głowę nad miską i nakryć się ręcznikiem, wdychając parę wodną. Inhalację powinno się stosować przez ok. 5-10 minut, 2-3 razy dziennie. Zabieg taki możesz też przygotować na bazie olejków eterycznych (np. mięty czy eukaliptusa) lub ziół (np. szałwii, skrzypu, tymianku). Jeśli jednak cierpisz na nawracające zapalenia zatok, warto się zaopatrzyć w elektryczny inhalator lub nebulizator.