Test: iRobot Roomba posprząta po twoich zwierzakach

Samodzielnie sprzątający iRobot Roomba został stworzony specjalnie dla właścicieli czworonogów. Czy się sprawdza?

iRobot Roomba 785 pomaga utrzymać czystość w domu, w którym mieszkają zwierzęta
iRobot Roomba 785 pomaga utrzymać czystość w domu, w którym mieszkają zwierzętamateriały prasowe
iRobot Roomba 785 pomaga utrzymać czystość w domu, w którym mieszkają zwierzęta
iRobot Roomba 785 pomaga utrzymać czystość w domu, w którym mieszkają zwierzętamateriały prasowe

Ponad rok temu miałam okazję testować jeden z pierwszych dostępnych w Polsce bezprzewodowych robotów sprzątających iRobot. Testy nie wypadły pomyślnie - co 15 minut wracał do stacji dokującej, a większe kawałki silikonowego żwiru dla kotów traktował jako przeszkodę nie do pokonania. Znacznie mniej zachodu kosztowało wyciągnięcie zwykłego odkurzacza i własnoręczne posprzątanie mieszkania. Tym trudniejsze zadanie miał iRobot Roomba 785, by przekonać mnie, że taki sprzęt przydaje się w domu.

Użytkowanie

Roomba jest prosta w obsłudze. Intuicyjnie składa się ją za pierwszym razem, nie ma problemów z opróżnianiem pojemnika na kurz i rozkładaniem jej do czyszczenia. Trochę więcej czasu zajmuje ustawienie wszystkich parametrów - lepiej zrobić to krok po kroku z instrukcją, niż próbować samodzielnie, bo może się okazać, że zaprogramowaliśmy tryb sprzątania na 4 rano na przykład (przyznaję - zdarzyło mi się, minizawał serca gwarantowany).

iRobot sprząta posługując się specjalnymi algorytmami, dobierając je w zależności od potrzeb. Korzystając z blisko 40 czujników objeżdża nogi mebli, wjeżdża pod szafy i przesuwa się wzdłuż ścian. W dokładniejszym sprzątaniu pomaga zainstalowane z boku urządzenia małe szczoteczki zagarniające paprochy, które nie dostały się wcześniej pod robota.

Bez najmniejszego problemu radzi sobie w pomieszczeniach prostokątnych lub kwadratowych. Kłopoty zaczynają się, kiedy pomieszczenia łączą się ze sobą, jak na przykład aneks kuchenny z salonem, przedzielone niewielką ścianą. Wtedy znacznie lepiej zagrodzić iRobotowi drogę tzw. wirtualną ścianą lub ustawić wirtualną latarnię, bo inaczej będziemy robić za poganiacza elektronicznych niewolników zmuszając urządzenie do skierowania się tam, gdzie chcemy.

Wirtualne latarnie i ściany

Roomba niezwykle delikatnie podjeżdża do przeszkód, nie narażając ani siebie, ani ich na uszkodzenie. Ponieważ to model stworzony specjalnie z myślą o właścicielach zwierząt domowych, jest to dość ważne w przypadku podjeżdżania do misek. Nie wylewa z nich wody, nie przestawia ich, choć i tak producent zaleca użycie wirtualnej ściany Halo.

Na czym polega działania ściany? Emituje ona fale radiowe, które odbijając się o czujniki robota sprzątającego, zmieniają jego tor jazdy. Możemy ją postawić przy miskach, albo innych delikatnych przedmiotach. W zestawie znajdziemy też wirtualną ścianę Halo, którą możemy zagrodzić wyjazd z danego pomieszczenia lub np. zabezpieczyć miski zwierząt. Minus: w zestawie nie ma baterii do tych dwóch elementów i trzeba pamiętać o ich kupieniu.

Skuteczność

Zwierzęta szybko akceptują nowego "domownika"
Zwierzęta szybko akceptują nowego "domownika"Styl.pl

Właściciele kudłatych czworonogów wiedzą, jakim utrapieniem jest ich sierść w każdym zakamarku domu. Właściciele kotów dodatkowo doskonale potrafią sobie wyobrazić, w jak najbardziej nieoczekiwanych miejscach można znaleźć drobinki wszelkiego rodzaju żwirku. Gdyby chcieć utrzymywać dom w nienagannej czystości - zwykłym odkurzaczem, a najlepiej piorącym, trzeba by traktować mieszkanie co najmniej raz dziennie. Trudno jednak znaleźć tego, kto ma na to czas i ochotę.

I tutaj miejsce dla iRobota Roomby: siedzisz spokojnie, oddajesz się ulubionym czynnościom, a Roomba sprząta za ciebie. Co ciekawe - doskonale radzi sobie na przykład z kanapą, nie spada i czyści ją naprawdę dokładnie (powierzchnię płaską oczywiście). Dwa razy w tygodniu po jednej rundce, którą średnio oblicza się na pół godziny i można utrzymać czystość godną perfekcyjnej pani domu.

Niestety są też minusy. Trudno zrezygnować z tradycyjnego odkurzacza, bo jednak pod szafy na niskich nóżkach i na oparcie kanapy Roomba nie wjedzie. Pojemnik na kurz jest stosunkowo mały, ze względu na gabaryty całego urządzenia, i trzeba go dość często opróżniać. Na szczęście sygnalizuje taką potrzebę zapalając odpowiednią kontrolkę, a wyjmuje i czyści bardzo łatwo.

A do niewątpliwych plusów trzeba zaliczyć fakt, że nie jest zbyt głośny, więc nie napędza strachu zwierzakom. I to naprawdę wspaniałe uczucie, kiedy malujesz paznokcie, iRobot Roomba odwala za ciebie brudną robotę, dzwoni telefon i na pytanie przyjaciółki: "Co robisz?", możesz z czystym sumieniem odpowiedzieć: "Latam na szmacie" :)

Cena iRobot Roomba 785: 2399 zł.

Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas