Wiosenny makijaż

To makijaż zdecydowanie wieczorowy. Nadaje oczom tajemniczy i zmysłowy wygląd. Czarną kredkę prowadź jak najbliżej linii górnych i dolnych rzęs. A jeśli dodatkowo zaznaczysz nią linię wodną oczu, zamaskujesz zaróżowione spojówki. Będziesz wyglądać świeżo i promiennie.

W tym sezonie szminki nude są morelowe lub lekko różowe, dzięki czemu ożywiają cerę i cały maki-jaż. Bardzo dobrze prezentują się u osób z oliwkową lub lekko opaloną skórą i ciemną oprawą oczu. Przy jasnej karnacji wybieraj bardziej łososiowe odcienie. Szminka nude lubi towarzystwo mocnego makijażu oczu.

Takie malowanie powiek to jeden z najlepszych sposobów na optyczne powiększenie oczu. Tym makijażem możesz też dowolnie modelować ich kształt, np. skorygować opadające powieki. Trik zadziała, jeśli sięgniesz po bardziej matowe cienie i w naturalnej palecie barw. Jeśli chcesz zaszaleć, wypróbuj odważniejsze kolory!

Wyraźnie zaznaczone łuki wyglądają dziewczęco, o ile masz naturalnie gęste brwi. Wystarczy je wtedy delikatnie zaznaczyć matowym cieniem lub dobrze roztartą kredką. Przy cienkich brwiach taki makijaż może być zbyt teatralny.

To klasyka gatunku. Tym razem modne będą bardziej nasycone, winne odcienie. Czerwień, zwłaszcza w zimniejszych tonacjach, ładnie rozjaśnia zęby. Taki makijaż wystarczy uzupełnić czarną kreską na powiece i tuszem do rzęs. Sposób malowania ust jest łatwiejszy i bardziej wygodny: nieco nonszalancki, bez wyraźnego konturu.

Paznokcie w kolorach zgaszonego, nieco przytłumionego beżu, zabarwionego odrobiną szarości, pięknie wysmuklają i wydłużają palce. Taki manikiur pasuje do monochromatycznych stylizacji. W tym sezonie warto sięgnąć po lakiery nowej generacji, które mają przedłużoną trwałość i dają połysk jak żele hybrydowe.

SHOW 6/2015