Wrażliwy jak... ząb
Białe zęby to marzenie każdego. Ale uwaga! Nieumiejętne wybielanie bywa przyczyną problemów.
Wybierając pastę do zębów, zwykle kierujemy się ceną lub magicznym napisem „whitening”. A tymczasem domowe wybielanie może wywołać bolesną nadwrażliwość!
„Nadwrażliwość powstaje w wyniku urazów. Może to być uraz mechaniczny, na przykład wskutek używania bardzo twardych szczotek i właśnie past zawierających duże ilości środków wybielających. Na opakowaniach takich past jest napisane, że zawierają dwuwęglan, czyli 'bicarbonate'. One oczywiście dobrze czyszczą i usuwają osady, ale kiedy używamy ich dwa albo trzy razy dziennie, fundujemy sobie zabiegi z najostrzejszym ścierniwem dla naszego szkliwa”, tłumaczy stomatolog Jan Dethloff z kliniki Dental Excellence.
To częsta przyczyna nadwrażliwości zębów, ale nie jedyna. Inną jest wykruszanie się starych wypełnień i przesuwanie sił ciężkości w uzębieniu. W jego wyniku pęka szkliwo. Bodźce – zimno, gorąco, kwaśne smaki – przewodzone są szybciej do głębi zęba, a to boli.
Co zrobić, kiedy już nabawimy się nadwrażliwości? Używanie odpowiednich past pomaga i łagodzi ból, ale nie usuwa przyczyny. Konieczna jest wizyta u stomatologa, który zastosuje właściwą kurację. Oczywiście, ze znieczuleniem!
Więcej informacji znajdziesz w najnowszym numerze SHOW - już w sprzedaży!