Południowy Tyrol. Raj dla narciarzy

Najbliższe prognozy pogody nie nastrajają optymizmem. Mieszkańcy wielu miast Polski będą mogli jedynie pomarzyć o białych świętach. A gdyby tak… rzucić wszystko i wyjechać na narty? Południowy Tyrol to idealny kierunek. Niemal wszystkie trasy są już otwarte i pokryte śniegiem czekają na spragnionych wrażeń turystów. Region dopieści nawet najbardziej wymagających narciarzy.

materiały prasowe

Południowy Tyrol. Raj dla narciarzy

Holzriese 

Kolejne wyzwanie w południowotyrolskich górach! Znajdująca się w ośrodku Drei Zinnen / Tre Cime Dolomity jest określana najbardziej stromą trasą we Włoszech – w pewnym momencie ma nachylenie ponad 72%! Stając na szczycie tego odcinka, ma się wrażenie, że patrzy się pionowo w dół. Dla zachęty powiemy, że na jego końcu jest łagodne i długie wykończenie, więc spokojnie da się wyhamować nawet po największym rozpędzeniu. Niemniej, trzeba przełamać strach, by zrobić pierwszy „krok” – ale zapewniamy, że warto!
„Czarna Piątka” 

Tak nazywane są flagowe trasy w ośrodku Kronplatz, które stanowią wyzwanie nawet dla zaawansowanych narciarzy: Sylvester, Hernegg, Pre da Peres, Erta i Piculin. Wielokilometrowe czarne trasy wiją się po każdej stronie góry tej sławnej góry. Mimo że wymagające, warto spróbować na nich swoich sił – będzie to doświadczenie, które zapamiętacie na długo.
La Longia 

To jedna z najbardziej malowniczych tras całego regionu, leżąca w Val Gardenie, i jak sama nazwa wskazuje, wyjątkowo długa, ma ponad 10,5 km. Kusi widokami na cały Południowy Tyrol i Dolomity oraz możliwością podziwiania zmieniającego się krajobrazu i przyrody. To tu w sezonie można cieszyć się ciszą i pustymi stokami.  By dopieścić wszystkie zmysły, warto zatrzymać się w jednej z restauracji położonych tuż przy trasie lub w barze na wyśmienite après ski.
Trametsch 

W zestawieniu nie mogło zabraknąć jednej z najdłuższych tras narciarskich Południowego Tyrolu. Aby cieszyć się 9-kilometrowym zjazdem, trzeba kolejką kabinową dostać się na górę Plose, a stamtąd wyciągiem krzesełkowym wjechać na szczyt położony na wysokości 2400 m. Trametsch to kolejna czarna trasa dla zaawansowanych narciarzy, ale zapierający dech widok na Bressanone, główne miasto w tamtejszej dolinie, który można podziwiać w trakcie długiego zjazdu, wynagradza wszelkie trudy.
+3
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas