Poniedziałek, 4 lipca 2011 (17:21)
Dzis pojechalismy do Courmayeur i do Aosta. Przez Alpy i przelecz Malego Swietego Bernarda do wloskiego "Megève" i "alpejskiego Rzymu"... ale z tym Rzymem to nieco przesadzili.
1 / 9
I oczywiscie bogactwo makaronow, wystawionych w witrynie... piekarni. Odnalazlam moje ulubione casereccie. Kiedys tutaj na dziennikach zostalam posadzona o klamstwo z powodu tego wlasnie makaronu hi, hi...
Źródło: Styl.pl