Czwartek, 14 lipca 2011 (17:12)
Bylismy dzis popoludniu na dojeniu koz... Ludzi sie zeszlo sporo i dzieci tez. Koz bylo duzo wiecej bo 180. Skosztowalismy pysznego mleka i krowiego i koziego, wzielam tez troche do domu, oraz bialego sera... z jagodami bedzie dzis na deser po kolacji. Mniam...
1 / 10
i Antos tez koze doil i mleko prosto z wymiona pil... ja bym sie nie zdecydowala ale dla niego to cudne doswiadczenie. Zimno bylo, 8°C ale calkiem przyjemnie...
Źródło: Styl.pl