Czwartek, 2 sierpnia 2012 (16:30)
Czasem maluję obrazy dla kogoś. Pod specjalne zamówienie. Nie zawsze mi wychodzą. Jak nie mam nastroju, albo jestem smutna to obrazy nie powstają. U mnie musi być autentyczna radość, żeby coś mogło powstać. Żebym mogłam wyszaleć się na płótnie. Tak jest ze wszystkim w pieczeniu, gotowaniu, malowaniu, pracy. Wszystko musi być z radości.
1 / 4
Źródło: Styl.pl