To dlatego marnieją w oczach. Trik ogrodników powtórzysz w domu

Rośliny doniczkowe potrafią ożywić i ocieplić każde wnętrze. Niektórzy obawiają się ich uprawy, podkreślając, że jest to zbyt trudne zajęcie. To oczywiście mit. Sporo gatunków kwiatów doniczkowych nie przysparza większych problemów i nie wymaga szczególnych warunków ani skomplikowanej pielęgnacji.

Niestety bywa, że kwiaty zimą marnieją i mogą być w słabszej kondycji. Dotyczy to nawet tych niezbyt wymagających, jak skrzydłokwiat, dracena, monstera, pieniążek, fitonia czy alokacja.

Dotyczy to przede wszystkim ich liści, które z niewiadomych powodów brązowieją i mają charakterystyczne czarne końcówki.

Powód tego, że liście usychają, jest najczęściej bardzo prosty. To zbyt niska wilgotność powietrza w pomieszczeniu. Dla wielu roślin powinna wynosić ona ponad 50 proc. Jesienią i zimą, czyli podczas sezonu grzewczego jest jednak wyjątkowo trudno utrzymać odpowiednią wilgotność powietrza, co może odbić się na stanie naszych roślin i sprawiać, że ich końcówki liści brązowieją. Jeśli więc widzisz usychające liście skrzydłokwiatu czy draceny w zimie, najbardziej prawdopodobną przyczyną jest zbyt niska wilgotność w pomieszczeniu.

Zobacz także: Dlaczego kwiaty doniczkowe marnieją i zrzucają liście zimą?

• liście zaczynają się zwijać, rolować i skręcać
• końcówki liści usychają, robią się brązowe lub czarne
• roślina pozbywa się liści

Na szczęście usychaniu końcówek liści można zapobiegać. Istnieją skuteczne domowe sposoby na brązowe i suche liście zimą. Kluczowe jest zadbanie o poprawę poziomu wilgotności powietrza w domu - jeśli będzie większa, wtedy kondycja roślin zacznie się poprawiać.

1. Zraszanie roślin - w sezonie grzewczym należy spryskać rośliny. Warto jednak pamiętać przy tym, by używać odstanej, miękkiej wody w temperaturze pokojowej. Należy też obserwować, jak kwiaty reagują na spryskiwanie - niektóre potrzebują zraszania raz dziennie, inne raz na dwa lub trzy dni. Lepiej jednak nie zraszać roślin zbyt obficie, może to grozić chorobami grzybowymi.
2. Ustawianie podstawek z wodą przy roślinach - dobrym pomysłem na zwiększenie nawilżenia powietrza będzie także ustawienie podstawek z wodą w okolicy roślin lub nalanie wody do podstawki pod doniczkę. W tym wypadku przed nalaniem wody trzeba nasypać do podstawki keramzyt - zapobiegnie on gniciu korzeni rośliny.
3. Suszenie wilgotnego prania - popularną sztuczką, która pozwala zwiększyć poziom wilgotności powietrza jest wieszanie wilgotnego prania w pokoju, w którym stoją kwiaty.
4. Wieszanie mokrych ręczników na kaloryferze - usychanie końcówek liści roślin może uratować również prosty babciny sposób, czyli zawieszenie mokrych ręczników lub pojemnika z wodą na kaloryferze.
5. Regularne wietrzenie pomieszczeń - warto pamiętać też, by regularnie wietrzyć pomieszczenia, zwłaszcza kiedy temperatury na zewnątrz są dodanie - to także sprawi, że powietrze będzie bardziej wilgotne. Musimy jednak uważać, ponieważ nadmiar chłodu i zimna można zaszkodzić roślinom. Na czas wietrzenia warto przestawić je do innego pomieszczenia lub przynajmniej postawić z dala od okna.

Zobacz także: Przebarwienia na liściach - o czym świadczą?

Jeśli nie chcesz spróbować domowych sposobów na poprawę wilgotności powietrza w domu, możesz także kupić nawilżacz powietrza. Oferta jest bardzo szeroka - cena nawilżacza waha się od kilkudziesięciu do nawet kilku tysięcy złotych.

Warto o tym pomyśleć nie tylko ze względu na nasze domowe rośliny - odpowiedni poziom wilgotności jest ważny również dla naszego zdrowia. Zbyt suche powietrze może przyczynić się do powstania i rozwoju infekcji, wysuszenia błon śluzowych oraz powodować bóle głowy.

Przeczytaj też:

6 oznak, że za mocno podlewasz kwiaty

Gdy liście bluszczu usychają

Skrzydłokwiat w domu: co zrobić, by liście nie żółkły, a roślina kwitła cały rok?

* * *

Zobacz więcej: