Sposoby na długie wieczory

Wspólne chwile pełne emocji i śmiechu to najlepszy fundament dla niezapomnianych wspomnień. Może właśnie dlatego nie wychodzą z mody - podobnie jak serek Rolmlecz, który towarzyszy nam już od 50 lat. Także podczas rodzinnych rozgrywek - jako pyszna przekąska lub nagroda dla zwycięzcy.

Już kilka dekad temu jesienne wieczory umilały gry, które do dziś są znane jako ponadczasowe klasyki. Chińczyk, domino, bierki, szachy czy warcaby... Były to świetne rozrywki na rodzinne uroczystości czy jesienne popołudnie spędzane w gronie najbliższych. Wymagały taktycznego myślenia, ale i dostarczały frajdy. Nagrodą dla zwycięzcy (lub pocieszenia) często był serek Rolmlecz - przysmak, do dziś przywołujący wspomnienia pełnego beztroski dzieciństwa.

Szalone lata 80. powitały nowy rodzaj rozrywki - gry logiczne. Dziś nazwalibyśmy je pewnie analogowym kodowaniem, które premiowało logiczne myślenie i zachęcało do tworzenia abstrakcyjnych schematów. Całe rodziny zbierały się wówczas wokół stołu, by zmierzyć się z planszówkami wymagającymi skupienia i strategicznego myślenia. Emocje rosły , a momenty gorących sporów rozładowywał śmiech lub zajadanie się serkiem pełnym słodyczy.

Kolejna dekada przyniosła fascynację rozgrywkami, które wymagały od graczy cierpliwości i planowania. Niemalże w każdym domu na planszach rosły domki i hotele na najlepszych ulicach największych światowych metropolii. Maluchy liczyły papierowe banknoty z wypiekami na policzkach. I tak od małego łapaliśmy ekonomicznego bakcyla.

Fascynacja literaturą fantastyczną stworzyła także podatny grunt dla gier planszowych RPG. Krasnoludy, magowie i rycerze potrzebowali odpowiedniego wsparcia podczas wielogodzinnych zmagań. Posiłki przybywały... z lodówki, w postaci serka z krówką.

Choć dziś dominują rozrywki cyfrowe, planszówki wciąż mają się zaskakująco dobrze. Stwierdzenie, że przeżywają w naszym kraju prawdziwy renesans popularności, nie będzie dalekie od prawdy.

Quizy, kalambury, krzyżówki słowne, zagadki detektywistyczne, gry imprezowe - jest w czym wybierać! I chętnie wybieramy, bo to świetna alternatywa dla cyfrowych, indywidualnych rozrywek. Planszówki mają bowiem w sobie to mistyczne "coś", czego nie zastąpi ekran. To roztaczające się wokół żywe emocje i poczucie bliskości. Z dobrych rzeczy po prostu się nie rezygnuje - z tego samego powodu również serek Rolmlecz wciąż jest z nami!

Moda na planszówki to jedno, ale inne analogowe przyjemności też zaliczają wielki powrót. Nośniki takie jak: płyty winylowe, stare kasety VHS czy klasyczne gry komputerowe znów są na topie. Powód? Pokolenie, które dorastało w latach 80. i 90., wkroczyło w dorosłość. Dysponuje więc już nie kieszonkowym od rodziców, a własną wypłatą. I może sobie pozwolić na zakup różnego rodzaju gadżetów kojarzonych z dziecięcą beztroską. Chętnie powracają do dawnych pasji i realizują je już jako dorośli, co pokazuje, jak mocna potrafi być tęsknota za przeszłością.

Jeśli poczujecie, że dopadł was jeden z tych jesiennych wieczorów, kiedy czas potrafi zatrzymać się w miejscu, wyciągnijcie planszówkę z szafy i serek z krówką z lodówki.

Jeśli więc dopadnie was jesienny wieczór, zagrajcie razem o uśmiech. Sięgnijcie do tradycji. Rozłóżcie planszę, rozdzielcie pionki, budując w każdym ruchu więź, która zawsze wygrywa z czasem. Dodajcie tym chwilom smaku, budując wspomnienia, do których chce się wracać. Takie od serka. Serka z krówką.