Jak nasz Paweł podbił Hollywood
Niech nikogo nie zmyli obco brzmiące nazwisko!
Paul Wesley to nasz rodak, Paul Thomas Wasilewski (28), który świetnie radzi sobie w Hollywood. Dlaczego Wesley, a nie Wasilewski? Zmianę nazwiska doradził mu agent. Znamy go chociażby z roli Stefana Salvatore w serialu "Pamiętniki wampirów", w którym gra od 2009 roku.
Jego rodzina pochodzi z Wielkopolski. Nadal mieszkają tam jego dziadkowie, jako dziecko wielokrotnie spędzał u nich wakacje. Świetnie rozumie po polsku, trochę gorzej mówi.
- Gdybym pozostał w kraju przez miesiąc, mój polski stałby się na tyle dobry, że mógłbym zagrać w ojczystym języku - mówi. A chciałby zagrać w polskim filmie.
Kontakt z polskimi twórcami już miał. Zagrał w serialu "Strzał w serce" Agnieszki Holland.
Niedawno gościł w Poznaniu i miejscowości Rozbitek. Przyjechał na zaproszenie kompozytora Jana A.P. Kaczmarka, by przyjąć rolę ambasadora Festiwalu Transtlantyk (Poznań 05-13 VIII). Towarzyszyła mu piękna żona, aktorka Torrey DeVitto, z którą ożenił się 17 IV. Torrey była zachwycona. Uznali, że była to fantastyczna podróż poślubna.
BD
Życie na gorąco 30/2011