Reklama

Boska czekolada

Legenda głosi, że Aztekowie powitali Krzysztofa Kolumba ziarnami kakaowca. W tamtych czasach za sto takich ziaren można było kupić niewolnika. Na szczęście teraz czekolada nie jest już na wagę złota – wszyscy możemy cieszyć się jej niebiańskim smakiem. Do wyboru, do koloru.

Nie przypominam sobie pierwszej tabliczki czekolady. Pamiętam jednak następne: małe kostki chowane w zamkniętej dłoni, które topiły się, kiedy zbiegałam po schodach na podwórko.

I czekoladowe beczułki wypełnione alkoholem, które dostawały nauczycielki w przedszkolu. Patrzyłam na słodycze łakomym wzrokiem, marząc o tym, by móc coś spróbować. Pewnego dnia, tuż po przedszkolu, trafiłam do domu mojej ciotki, która po ładnie zjedzonym obiedzie poczęstowała mnie kromką chleba posmarowanego czekoladowym kremem ze słoika z wiewiórką. Pamiętam to błogie uczucie i myśl: "Boże, chyba nigdy nie jadłam nic lepszego!".

Reklama

Do śniadania pijaliśmy kakao na mleku z butelki ze złotym kapslem. A na wakacjach jedliśmy dowolne ilości kogla-mogla utartego z dwiema łyżeczkami wedlowskiego kakao.

Od kiedy sięgam pamięcią, czekolada zawsze była obecna w moim życiu. Gdy w sklepach wszystko już było, sięgałam po pierniczki w kształcie serc, cukierkowe mieszanki, nowe tabliczki z kolejno pojawiającymi się dodatkami: białą z ryżem, ciemną z solonym karmelem, mleczną z prażonymi orzechami. Chciałam spróbować wszystkiego.

Pierwsza wizyta w Paryżu - z przyjaciółką przemierzałyśmy pieszo ulice zalane listopadowym deszczem. "Zabierz mnie najpierw do Pierre’a Hermégo!", prosiłam, a potem stałam nad lśniącą ladą, wybierając pojedyncze pralinki o najlepszych smakach na świecie. W La Maison du Chocolat piłam napój tak gęsty, że aż kręciło mi się w głowie. Dopiero w dorosłym życiu nauczyłam się doceniać czekoladę gorzką. Odróżniać jej rodzaje, doszukiwać się tych niuansów, które sprawiają, że jest tak wyjątkowa.

Trufle czekoladowe

Liczba sztuk: ok. 40

Czas przygotowania: 60 minut plus 24 godziny na chłodzenie

Stopień trudności: dla średnio zaawansowanych

Składniki: 250 g śmietanki 30% lub 36% (najlepiej UHT, żeby się nie zwarzyła), 200 g gorzkiej czekolady 70%, 20 g miękkiego masła (82% tłuszczu) , kakao (niesłodzone) do obtoczenia trufli

1. Posiekaj czekoladę i umieść ją w żaroodpornej misce.

2. Doprowadź śmietankę do wrzenia (ale jej nie gotuj).

3. Dodaj ją do czekolady i szybko wymieszaj (nie miksuj, żeby niepotrzebnie nie napowietrzać masy).

4. Dodaj masło i znów dokładnie wymieszaj.

5. Przykryj miskę folią aluminiową i umieść w niezbyt ciepłym miejscu (18-20 st. C), by masa stężała.

6. Za pomocą łyżeczki lub niewielkiej łyżki do lodów formuj niewielkie trufle.

7. Każdy z nich obtocz w kakao i umieść w małej papilotce (opcjonalnie).

Fondant czekoladowe z solonym karmelem

Liczba porcji: 4

Czas przygotowania: 30 Minut

Stopień trudności: dla średnio zaawansowanych

Składniki: 200 g gorzkiej czekolady, 80 g masła, 2 jajka, 80 g cukru, 40 g mąki pszennej, 2 duże łyżki solonego karmelu (można użyć gotowej masy kajmakowej lub konfitury mlecznej), masło do posmarowania kokilek, kakao do oprószenia kokilek

1. Czekoladę i masło rozpuść w kąpieli wodnej.

2. Jajka utrzyj z cukrem, następnie połącz z masą czekoladową.

3. Dodaj przesianą mąkę pszenną i delikatnie, ale dokładnie wymieszaj.

4. Cztery żaroodporne kokilki posmaruj masłem i oprósz kakao.

5. Na dno każdej kokilki włóż 2 łyżeczki masy czekoladowej, następnie 1/2 łyżki solonego karmelu, na wierzch wlej resztę masy (do wysokości 3/4 foremki).

6. Wstaw do piekarnika (190 st. C) i piecz 10-12 minut (masa ma być ścięta z zewnątrz i płynna w środku). Po wyjęciu z piekarnika ciastko jeszcze tężeje.

7. Podawać oprószone kakao.

Czekolada do picia na trzy sposoby


Liczba porcji: 4

Czas przygotowania: 30 minut

Stopień trudności: dla początkujących

Biała z ajerkoniakiem

Składniki: 1,5 l mleka, 200 g drobno posiekanej białej czekolady, 4 łyżeczki ajerkoniaku

Do podania: bita śmietana i mielony cynamon

1. Wlej mleko do rondla i podgrzewaj do zagotowania.

2. Zdejmij z ognia i dodaj czekoladę.

3. Mieszaj, aż czekolada się rozpuści.

4. Do kubków wlej po jednej łyżeczce ajerkoniaku, zalej gorącą czekoladą, udekoruj bitą śmietaną i cynamonem

Z przyprawami korzennymi

Składniki: litr mleka, laska cynamonu, 2 gwiazdki anyżu, 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej, 2 goździki, 150 g czekolady gorzkiej lub mlecznej

Do podania: bita śmietana

1. W rondlu podgrzej delikatnie mleko z przyprawami, aż się prawie zagotuje.

2. Dodaj połamaną na kawałeczki czekoladę i mieszaj, aż się rozpuści.

3. Przecedź przez sitko.

4. Przelej do gorących kubków, udekoruj bitą śmietaną (opcjonalnie) i podawaj.

  Z kawą i chili, czyli Mocha

Składniki: 40 g kakao (można je zastąpić gorzką czekoladą), 100 ml wody, 100 ml mleka, szczypta chili, filiżanka gorącego espresso, papryczka chili, cukier lub miód

Do podania: bita śmietana

1. Mleko i wodę zagotuj w garnuszku.

2. Zdejmij z ognia. Zetrzyj do tego czekoladę, dopraw cukrem i chili.

3. Wlej kawę. Podawaj z pianką z mleka lub bitą śmietaną. Można też ubić część mleka i dodać je do filiżanek, posypując tartym kakao.

Florentynki

Liczba sztuk: 15

Czas przygotowania: 60 minut

Stopień trudności: dla zaawansowanych

Składniki: 120 g drobnego cukru, 30 g miodu, 60 g śmietanki 30% lub 36% (najlepiej UHT), 50 g miękkiej, drobno posiekanej skórki pomarańczowej, 150 g płatków migdałowych, 120 g ciemnej lub mlecznej czekolady

1. Piekarnik nagrzej do 160 st. C.

2. W garnuszku roztop cukier, miód i śmietankę.

3. Dodaj skórkę pomarańczową i migdały, dokładnie wymieszaj.

4. Do silikonowej foremki z dołkami włóż małe porcje masy, tworząc płaskie ciasteczka.

5. Wstaw do piekarnika i piecz ok. 10 minut, aż masa stanie się lekko złota.

6. Wyjmij ciasteczka, delikatnie ostudź i powoli przełóż z silikonowej formy na kratkę do studzenia.

7. Czekoladę rozpuść w garnuszku, posmaruj nią spód florentynek i ostudź. Podawaj, gdy czekolada zastygnie.

Tekst, zdjęcia i stylizacja: Eliza Mórawska

Eliza Mórawska, jedna z najpopularniejszych polskich blogerek kulinarnych. Z wykształcenia dziennikarka, pracowała w agencjach reklamowych. Od 2006 roku prowadzi bloga White Plate. Jest autorką książek kucharskich: "White Plate. Słodkie" i "O jabłkach...". W wolnych chwilach podróżuje po świecie, szukając kulinarnych szlaków, nowych składników i ludzi, którzy o nich opowiedzą. Wie, że przede wszystkim potrzeba nam dań szybkich i efektownych, ale przygotowanych z sercem. I takimi przepisami chce się dzielić z czytelnikami PANI.

PANI 1/2015

Tekst pochodzi z magazynu

PANI
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy