Gotowanie zaczyna się w głowie
Wiadomość z ostatniej chwili! Już niebawem do księgarń trafi książka z kulinarnymi recepturami autorstwa byłego szefa kuchni warszawskiego "Imbiru". Czy Jerzy Knappe zrezygnował z szefowania jednej z najsłynniejszych restauracji stolicy, by poświęcić się pisaniu? Przekonajcie się sami. Wywiad cytujemy za tygodnikiem "Stolica od Kuchni".
SoK: Byłeś do niedawna szefem kuchni, jednak przekazałeś dowodzenie kobiecie...
Jerzy Knappe: - Ta decyzja była powodowana względami osobistymi, ale miała jak najbardziej merytoryczne, że się tak wyrażę, "zawodowe" uzasadnienie. Zostawiłem kuchnię "Imbiru" w dobrych rękach.
Zrezygnowałeś z szefowania, by poświęcić się pisaniu? Podobno wydajesz autorską książkę kucharską... Jaką kuchnię w niej zaprezentujesz?
- Wow, wow, wow! Trzy pytania w jednym? Wolniejsze tempo poproszę. Jestem zawodowym... szefem i nigdy z tego nie zrezygnuję. A co do książki, nie ja ją wydaję. Ja ją tylko napisałem i jest o moich kulinarnych preferencjach.
Miłośnicy czekolady - to przepis dla Was!
Jesteś w kuchni perfekcjonistą. Czy przepisy, które pojawią się w twojej książce, nie będą zbyt trudne do w domu?
- Dla mało oswojonych z kuchnią jest rozdział poświęcony gotowaniu z dziećmi. Mogą sobie od niego zacząć, jeśli resztę uznają za zbyt trudną...
Do kogo jest skierowana twoja książka?
- Zabawne...Do wszystkich, którzy zechcą ją kupić. Będę zaszczycony.
Myślę, że twoja książka kucharska to idealny prezent dla... mężczyzn. Pokazujesz, że prawdziwy facet może spełniać się w kuchni, i że gotowanie może być sexy. To się podoba kobietom!
- Mężczyzna jest seksowny albo nie, bez względu na to, co robi i czym się zajmuje.
Tak rozpoczyna dzień znany kucharz
Gotowanie staje się u nas coraz modniejsze; coraz częściej podejmujemy wyzwania kulinarne, eksperymentujemy ze smakami. Dlaczego tak się dzieje? Czy to chwilowy trend?
- Chcesz powiedzieć, że ludzie wcześniej nie interesowali się jedzeniem?! Przyrządzanie posiłków jest równie stare, jak człowiek, tylko teraz przeżywa renesans. Szczególnie w naszym kraju, gdzie przez pięćdziesiąt lat na półkach sklepów dominował głównie jeden gatunek chleba i ocet.
Sprawdź przepis Jerzego Knappe na panna cottę!
Wiemy, że słuchasz muzyki klasycznej podczas gotowania. Czy coś oprócz niej inspiruje cię w kuchni?
- Gotowanie, moim zdaniem, zaczyna się w głowie. Inspiruje mnie moja wyobraźnia, a muzyka, dobry zespół - w tym piękne kobiety - tylko mi towarzyszą.
Skąd bierzesz pomysły na nowe potrawy?
- A to już pozostanie moją słodką tajemnicą.
Takie śledzie potrafi zrobić tylko on!
Czy kuchnia, którą tworzysz w restauracji, różni się od tej, którą serwujesz w domu?
- Gdybym podawał gościom w restauracji potrawy, których sam nie cenię, byłbym złamasem. Zajrzyj do mojej książki.
Bywasz dla swoich współpracowników szorstki i apodyktyczny, jednak prywatnie całkiem miły z ciebie facet...
- Miły facet?! Chryste, zacznijmy od początku!
Czy w związku z wydaniem książki planujesz spotkanie z fanami?
- Myślisz, że będą jacyś fani?
Jaki jest twój przepis na życie?
- Gdybym miał przepis na życie nie byłbym szefem kuchni, tylko Panem Bogiem.