Lody z zielonej herbaty
Zieloną herbatę w proszku, zwaną matcha, można znaleźć w sklepach, które sprzedają japońskie produkty. Często szukam wymówki, aby tam zajrzeć, gdyż są to idealne miejsca do pomyszkowania. Matcha ma intensywny i nieco ostry smak, a jej kolor to prawdziwy wabik. Wymieszanie takiej herbaty z kremem custard nadaje mu żywy zielony kolor.
W średniej wielkości rondelku podgrzać mleko, cukier i sól. Do dużej miski wlać śmietanę i dodać zieloną herbatę w proszku. Przykryć metalowym sitkiem. W osobnej średniej wielkości misce utrzeć żółtka. Wolno przelać ciepłą masę do żółtek, cały czas mieszając, a następnie przełożyć całość z powrotem do rondelka. Podgrzewając na średnim ogniu, cały czas mieszać żaroodporną szpatułką, równocześnie przesuwając nią po dnie, aż masa zgęstnieje i zacznie przyklejać się do szpatułki. Przelać custard przez sitko do śmietany i wymieszać, a następnie energicznie ubić, aż krem się spieni, a zielone herbata w proszku całkowicie się rozpuści. Mieszać do wystygnięcia w lodowej kąpieli. Dokładnie schłodzić masę w lodówce, a następnie zamrozić w maszynce do lodów zgodnie z instrukcją producenta.
Przepis pochodzi z książki "Lody. Domowa manufaktura" Davida Lebovitza
