Niepowtarzalny smak suszonej szynki
Suszona, dojrzewająca szynka bez wątpienia podbiła w ostatnich latach całą Europę. Eksportuje się ją w ogromnych ilościach z Włoch i Hiszpanii, a od niedawna produkuje również w Szwecji. Autor książki "Żyj jak rolnik" radzi, jak samodzielnie przygotować suszoną szynkę.
![Szynkę możesz przygotowac samodzielnie. Będzie pyszna!](https://i.iplsc.com/0006HDWT5DIDCOEW-C322-F4.webp)
Przeczytaj fragment książki Niklasa Kāmpargårda "Żyj jak rolnik. 100 sposobów jak być niezależnym (nawet będąc mieszczuchem)":
Przygotuj szynkę
Weź całe tylne udo. Najlepsza będzie szynka ze starej świni, najlepiej maciory, z otłuszczonymi kośćmi. Wyszoruj szynkę tak, żeby ukazała się główka kości udowej. Usuń resztki krwi i mazi stawowej, zostaw skórę. Pamiętaj, zważ szynkę i zapisz wagę oraz datę na plastikowej tabliczce lub folii, którą przyczepisz do ścięgna Achillesa.
Solenie ręczne
Nasmaruj szynkę mieszanką soli (80 proc.), soli azotowej (18 proc.), cukru (2 proc.) i kwasu askorbinowego (20 g na 5 kg soli). Nasmaruj wszystkie dostępne fragmenty mięsa i uważaj na ewentualne fałdy i zagłębienia w skórze. Nie zapomnij o nacięciu przy ścięgnie Achillesa. Połóż szynkę na blasze przykrytej centymetrową warstwą soli, najlepiej z otworem odpływowym w rogu. Przykryj całą szynkę solą i przechowuj w lodówce, w temperaturze maksymalnie 5°C. Sprawdzaj kilka razy w tygodniu, w razie potrzeby dodawaj sól. Szynka powinna leżeć w soli jedną dobę w przeliczeniu na kilogram mięsa. Piętnastokilogramowa szynka powinna więc leżeć w soli około 15 dni.
Suszenie szynki
Kiedy solenie dobiegnie końca, wyjmij szynkę i opłucz pod bieżącą wodą.
Powieś szynkę w chłodni lub w ziemiance, w której panuje wysoka wilgotność powietrza (70-80 proc.). Optymalna temperatura to 5 st. C. Lepiej, żeby w lodówce nie było wiatraczka, ponieważ wysusza niepotrzebnie mięso. Za to w ziemiance zwykle są optymalne warunki do tego, by sól rozeszła się po mięsie.
Gdy w wyniku utraty wody waga mięsa zmniejszy się o około 20 proc., szynka będzie gotowa do spożycia. Trwa to zwykle od 3 do 4 miesięcy.
Pozwól szynce dojrzeć
Przenieś szynkę do pomieszczenia o temperaturze pokojowej (około 20-22 st. C). Przez cały czas zapisuj, jak długo i w jakiej temperaturze była przechowywana. Szynka powinna dojrzewać przy wilgotności powietrza na poziomie 70-80 proc. w 8-20 st. C - im większy kawał mięsa, tym wyższa temperatura. Szynka o wadze 15 kg powinna wisieć w temperaturze około 15 st. C, ale od czasu do czasu możesz przenieść ją na kilka godzin w temperaturę pokojową, żeby wspomóc enzymy. Następnie powieś ją z powrotem w chłodzie. Kiedy straci kolejne 10 proc. swojej wagi (nie zapomnij zapisywać na bieżąco wagi i czasu), wszystkie dostępne kawałki mięsa trzeba nasmarować smalcem, żeby szynka nie traciła już na wadze. Zmieszaj smalec z mąką kukurydzianą, pieprzem i chili i rozprowadź po dostępnych częściach mięsa. Następnie znów powieś szynkę.
Niecały rok po uboju szynka jest gotowa do spożycia. Do tego czasu waga początkowa powinna zmniejszyć się o jakieś 30 proc.. Jeśli przekrojona szynka ma nieprzyjemny zapach, to znaczy, że zgniła ze względu na zbyt małą ilość soli albo były problemy w trakcie dojrzewania. Jeśli jej zapach jest ledwo wyczuwalny albo nie pachnie wcale, nie jest jeszcze gotowa. Powieś szynkę na kolejne kilka tygodni w wilgotnym miejscu. Jeśli przekrojona szynka pachnie soczyście, jest gotowa.
Kąpiel solna
Szynkę można również nasolić w kąpieli solnej, wkładając całe udo do dużej beczki. Dzięki tej metodzie sól lepiej się rozprowadza, choć istnieje ryzyko, że smak soli będzie dominujący. Stężenie soli możesz zmierzyć solomierzem; postaraj się uzyskać stężenie kąpieli solnej na poziomie 10-22 proc.. Solomierzem możesz również zmierzyć stężenie soli w samym mięsie. Łagodna szynka parmeńska powinna mieć około 3,5 proc. soli. Największym wyzwaniem jest utrzymanie niskiego stężenia soli przy jednoczesnym zachowaniu higieny.
![Żyj jak rolnik. 100 sposobów jak być niezależnym (nawet będąc mieszczuchem)](https://i.iplsc.com/0006HDRSSNS46I1O-C322-F4.webp)
Fragment książki Niklasa Kāmpargårda "Żyj jak rolnik. 100 sposobów jak być niezależnym (nawet będąc mieszczuchem)". Wydawnictwo Edipresse Książki. Premiera: marzec 2017 r.
Uprawa warzyw, budowa szklarni ze starych okien, naturalne nawożenie, zrobienie domowego podpiwku, hodowla zwierząt i samodzielny ubój, wydajne przechowywanie żywności, własny ul, las lub sad, wykorzystywanie tego, co daje natura - wiedza, którą każdy rolnik do niedawna potrafiłby wyrecytować z pamięci, gdyby obudzić go w środku nocy, wydaje się znów zyskiwać na znaczeniu - przekonuje Niklas Kāmpargård. - Wzrasta zainteresowanie uprawą roślin na własne potrzeby. A gdy ktoś złapie bakcyla samowystarczalności, chce coraz więcej i więcej - dodaje.
W książce umieścił 100 fachowych porad, dzięki którym czytelnik posiądzie wiedzę niezbędną do prowadzenia własnego gospodarstwa, albo zajęcia się tylko jedną dziedziną z opisanych, niezależnie od tego, czy mieszka na wsi, czy w mieście.