Smaczne i pełne witamin
Na szczęście, od lat możemy pomidory kupować przez cały rok. A piosenka Wiesława Michnikowskiego "Adio pomidory" tak pięknie i tęsknie wspominająca uroki lata i wspaniałej młodości jest już tylko uroczym, muzycznym bibelotem.
Ale soczyste, czerwone kule nie smakują przez cały rok tak samo. Najlepsze są latem lub wczesną jesienią. Nawet, jeśli hodowane w namiotach foliowych, ogrzane promieniami słońca nabierają niebywałego smaku i koloru. Te zimowe to tylko ich namiastka. Jedzmy więc teraz pomidory, ile tylko dusza zapragnie.
Są niedrogie i można z nich przyrządzać najróżniejsze sałatki, zupy, dodawać do potraw z mięsa czy warzyw. Prym wiedzie leczo, które bez świeżych pomidorów się nie obędzie. Nawet sałatka caprese z bladym i bardzo delikatnym w smaku serem mozzarella teraz nabierze nieoczekiwanie intensywnego smaku.
Pomidor to duża tabletka witaminowa. Zawiera witaminy A, B6, sporo wit. C i trochę PP. Bogaty jest w minerały - przede wszystkim potas, ale także fosfor, magnez, wapń. Pomidory zawierają także najwięcej ze wszystkich warzyw - likopenu, choć znajdziemy go także w innych czerwonych owocach. Ten węglowodór nienasycony to jeden z najlepszych przeciwutleniaczy (antyoksydantów).
Ma właściwości chroniące organizm przed licznymi chorobami (m.in. zawał serca, choroby neurologiczne), a przede wszystkim przed rakiem. Jak to robi, nie do końca wiadomo. Istnieją też badania dowodzące, że likopen zapobiega utlenianiu LDL (cholesterolu o niskiej gęstości) i w ten sposób przyczynia się do obniżenia poziomu cholesterolu we krwi. Zdecydowanie wzmacnia system odpornościowy. Organizm człowieka nie potrafi sam wytworzyć tego związku i musi pozyskać go z codziennej diety.
Likopen nie rozpuszcza się w wodzie, ale w tłuszczu tak. Stąd najlepiej przyswajalny jest przez np. podgrzanie z oliwą i przyrządzenie keczupu, sosu pomidorowego, sałatki z oliwą. Im większe stężenie likopenu, tym ochrona naszego zdrowia jest skuteczniejsza. A likopen w pomidorach ma jeszcze jedną, niezwykłą cechę - nie ginie podczas przetwarzania, przeciwnie, zgęszczony sok pomidorowy to zagęszczenie ilości likopenu.
I jest w tej postaci znacznie lepiej przyswajalny, bo nie jest uwięziony w komórkach świeżych owoców czy warzyw. W tym przypadku możemy spokojnie odstąpić od zasady, że im żywność mniej przetworzona, tym zdrowsza. Nie bójmy się jadać zup, sosów i doprawiać kanapki keczupem (pod warunkiem, że jest dobrej jakości). Mamy jeszcze pomidorki w puszkach, suszone, w oliwie, przeciery i soki...
Te produkty zostawmy jednak na zimowe dni. Podobnie, jak zupę pomidorową z przecieru. Latem zróbmy ją ze świeżych pomidorów, pamiętając, by były bardzo dojrzałe. Teraz syćmy zmysły zapachem i smakiem świeżego pomidora - na przykład na kromce chleba posmarowanej odrobiną masła.
