Anna Kalczyńska w żałobie
Dziennikarka przeżywa trudne chwile. Po śmierci ojca stworzyła wiersz na bazie wspomnień, który wzruszył tysiące osób.

Anna Kalczyńska zawsze podkreślała, że rodzinę stawia na pierwszym miejscu, a relacje z ojcem traktowała priorytetowo. Był dla niej mentorem, opoką i inspiracją.

Krzysztof Kalczyński jako aktor miał wyjątkową wrażliwość, którą z pewnością dziennikarka odziedziczyła. Wystarczy przeczytać wpis na Instagramie pani Anny.
To coś więcej niż mowa pożegnalna. Trudno się nie wzruszyć, trudno powstrzymać łzy.
Słowa, inspirowane przeszłością, w poetycki sposób ujęły to, co najważniejsze w relacji córka - ojciec.
"Poczułam dziś wyraźniesmak lata, które już nie wrócisłodki zapach dzieciństwaspokojnej sobotyleniwego dostatkuna pewno pamiętaszzapach trawy koszonej w słońcunabieram go teraz prosto do sercałapczywieale zamiast uśmiechu do wspomnieńpłyną łzyto ta jesień taka złotataka smutnataka ostatnianie chcę latapo którym nawet jesień znikniena zawsze"- tymi słowami Anna Kalczyńska pożegnała swojego tatę.
Obok tej formy wyrazu osoby, które obserwują konto dziennikarki nie mogły przejść obojętnie.
Wpis wzruszył tysiące osób. Pod zdjęciem wciąż pojawiają się kondolencje i wyrazy współczucia, do których dołącza się także nasza redakcja.
Zobacz także:
Nie żyje Krzysztof Kalczyński
Przebywanie w jego towarzystwie było wyróżnieniem. Znany z anegdot i wysublimowanego żartu aktor chętnie dzielił się swoim scenicznym i życiowym doświadczeniem. Jak zapamiętają go widzowie?






