Dawno niewidziana Marta Kaczyńska. Przyszła na zaprzysiężenie nowego prezydenta.
Marta Kaczyńska, córka zmarłej prezydenckiej pary, nieoczekiwanie pojawiła się na zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego, co zostało odebrane jako symboliczne wsparcie dla jego wizji Polski. Choć nie pełni formalnej roli politycznej, jej obecność ma symboliczne znaczenie.

Marta Kaczyńska obserwowała zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. Zaskoczyła obecnością?
Każdy, kto choć trochę interesuje się politycznymi i społecznymi wydarzeniami, obserwował zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na Prezydenta RP.
W sejmowej sali zgromadzili się z tego powodu politycy, a wśród nich dość niespodziewanie pojawiła się Marta Kaczyńska, córka prezydenckiej pary, która zginęła w katastrofie smoleńskiej w 2010 roku.
Choć sama nie pełni formalnych funkcji politycznych, jej wypowiedzi mają ważny wpływ w środowisku konserwatywnym. Jako córka prezydenta Lecha Kaczyńskiego, stanowi symbol dziedzictwa, z którego chętnie korzystają środowiska prawicowe.
Także i tym razem obecność Marty Kaczyńskiej podczas ceremonii, była traktowana jako wsparcie i symboliczny związek z wizją Polski reprezentowaną przez Nawrockiego.
Jak wyglądała Marta Kaczyńska? Dawno nie pojawiała się publicznie

Na zaprzysiężeniu Marta Kaczyńska pojawiła się w niezwykle uniwersalnym stroju, który nie rzucał się w oczy.
Córka byłej prezydenckiej pary postawiła na niezwykle stonowany granat, który nie wyróżniał się na tle garsonek i ciemnych garniturów polityków, obok których zasiadła.
Wybrała oversizową marynarkę z obszernymi ramionami i sporymi klapami. Coś, co było elementem ozdobnym stylizacji, to opaska na jej głowie wykonana z marszczonego, satynowego materiału.
Nadawała ona kobiecości i lekkości, kontrastując z dość "ciężą" w odbiorze marynarką.
Jeżeli chodzi o makijaż i włosy, Marta Kaczyńska postawiła na naturalność. Rozpuszczone włosy, zostawiła w niezwykle naturalnej formie, wypuszczone spod opaski, a makijaż to subtelne nuty brązu na jej powiekach i kościach policzkowych.