Elegancka Beata Tadla zachwyca. Jej buty to nostalgiczny powrót do przeszłości
Beata Tadla, słynąc ze swojego zamiłowania do elegancji, po raz kolejny skupiła na sobie wzrok. Kobiecy garnitur wzbogaciła bowiem butami, o których niejedna z nas zupełnie już zapomniała. Oto nostalgiczny powrót do przeszłości. Dojrzałe panie będą zachwycone.
Beata Tadla: styl. Minimalistki pokochają jej wybory
Beata Tadla, okrzyknięta przed laty przez "Fashion Magazine" najlepiej ubraną kobietą mediów w Polsce, zdaje się systematycznie udowadniać, że wyczucia stylu nie sposób jej odmówić. Dziennikarka, oddana na co dzień prostym fasonom i nieskomplikowanym dodatkom, raz za razem zaskakuje połączeniem minimalizmu i elegancji, stając się inspiracją dla niejednej Polki.
Garderoba Beaty Tadli wręcz pęka w szwach od prostych zestawów, które ta łączy w umiejętny sposób, pozostając przy tym jednocześnie wierną swojej naczelnej zasadzie - prostota kluczem do sukcesu. Tym razem dziennikarka zaskoczyła nieskomplikowanym zestawem, wzbogacając go butami, za którymi niejedna z nas mocno tęskniła.
Zobacz również: Idealne na komunię czy wesele. Od tych stylizacji Anny Popek aż trudno oderwać wzrok
Beata Tadla założyła klasyczny garnitur. To buty skradły całe show
Beata Tadla pojawiła się na premierze filmu "Nieobliczalna", pozując fotoreporterom w dopasowanym, zupełnie nieskomplikowanym, ale wyjątkowo kobiecym garniturze w paski. Granatowy odcień, w połączeniu z klasycznym deseniem, to jeden z tych wyborów, na który warto stawiać w momencie poszukiwań optycznych sposobów na wyszczuplenie i wydłużenie sylwetki. Wyszło wręcz wyśmienicie.
Kiedy Beata Tadla zachwycała stylizacją, wzrok wielu skupiony był na jej butach. Dziennikarka zdecydowała się bowiem na beżowe szpilki na platformie, które triumfy święciły przed kilkoma dobrymi latami. Nostalgiczny powrót do przeszłości wyszedł jej na dobre. Podobne obuwie zdaje się bowiem krzyczeć, że jest nieśmiertelne. Jeśli wciąż masz podobne szpilki w swojej szafie, lepiej szybko po nie sięgnij. Tego lata będziemy nosić je na potęgę.
Zobacz również: O krok od modowej wpadki? Królowa Letycja zaskoczyła stylizacją
Czy platformy są modne? Zapomniany trend wraca do łask
Platformy wracają do mody. Mimo iż wyglądają znajomo, w przeciągu ostatnich kilku sezonów cyklicznie powracając jako dodatek do klapek czy sandałów, teraz sięgają w przeszłość jeszcze mocniej. Oto bowiem, lansowany przez Beatę Tadla, wkracza na salony trend, który wiele z nas na dobre wyparło z pamięci. Inspirowane modą z 2010 roku, tanecznym krokiem do głosu dochodzą szpilki na platformie.
Jak je stylizować? Jakkolwiek zapragniesz. To jeden z tych dodatków, który współgra idealnie zarówno z kobiecymi garniturami, jak również dziewczęcymi, zwiewnymi sukienkami. Dodaje kilka centymetrów wzrostu, jednocześnie mocno wyszczuplając. To też jedno z tych rodzajów obuwia, które kobiety często nazywają najwygodniejszym. Niebotycznie wysokie szpilki mocno męczą bowiem stopy. Dodatek w postaci platformy pozwala nogom nieco odpocząć, nie zmuszając przy tym do rezygnacji z wyższych obcasów. W nowym sezonie znów się w nich zakochamy.
Zobacz również: Ulubiony kostium pierwszej damy. Agata Kornhsauser - Duda założyła go kilka razy w tym miesiącu