Haftowała suknie ślubne Meghan i Kate. Jest na progu bezdomności

Chloe Savage pomogła stworzyć suknie ślubne m.in. dla Meghan i Kate, a dzisiaj hafciarce zagląda widmo bezdomności. Brak zleceń spowodowany pandemią koronawirusa doprowadził ją na skraj bankructwa.

Hafciarka, która pracowała nad sukniami ślubnymi Kate Middelton i Meghan Markle, stoi przed widmem bankructwa
Hafciarka, która pracowała nad sukniami ślubnymi Kate Middelton i Meghan Markle, stoi przed widmem bankructwaGetty Images

43-letnia Chloe Savage jest niezwykle utalentowaną hafciarką. Współpracowała między innymi przy projektach dla Victorii Beckham, a jej prace pojawiały się w filmach o Harrym Potterze.

Jednak to królewskie śluby były tymi momentami, gdy oczy całego świata były zwrócone na kobiety noszące wyhaftowane przez nią suknie.

Kwiatowy haft na szytej na zamówienie sukni od Alexandra McQueena, którą Kate Middleton miała na sobie w dniu ślubu, stworzyła właśnie Chloe Savage. Podobnie z haftem na kreacji i welonie projektu Clare Waight Keller dla domu mody Givenchy, które założyła do ślubu Meghan.

Spod ręki Chloe wyszedł kwiatowy haft na słynnym welonie, który liczył sobie niemal pięć metrów i w który ponoć wszyty był fragment niebieskiej sukienki z pierwszej randki Meghan i Harry'ego.

Welon Meghan Markle wzbudził sensację. Do dziś krążą na jego temat spekulacje i legendy
Welon Meghan Markle wzbudził sensację. Do dziś krążą na jego temat spekulacje i legendyGetty Images

Biznes Chloe Savage rozwijał się doskonale, do czasu nadejścia pandemii. Wtedy nastąpił krach. Projekty filmowe i telewizyjne zostały wstrzymane, zamówienia przestały płynąć, a wraz z nimi dochody. Kobieta twierdzi, że czuła się tak, jakby przestała istnieć. Jej 14-letnia córka zaczęła rezygnować z posiłków, aby zaoszczędzić.

Kiedy hafciarka ujawniła swoją tragiczną sytuację, za pośrednictwem internetu otrzymała trochę zamówień, głównie ze Stanów Zjednoczonych. Jej rozgoryczenie wzbudził fakt, że - podobnie jak wielu innych drobnych przedsiębiorców - nie mogła liczyć na pomoc ze strony brytyjskiego rządu. Rodzina królewska w ogóle nie zareagowała na kłopoty hafciarki, która pracowała przy sukniach ślubnych Meghan i Kate.

Kobieta sama była hospitalizowana z powodu COVID-19. Choroba, opieka nad dziećmi w czasie, kiedy szkoły były zamknięte, a w końcu brak zleceń, doprowadziły ją na skraj bankructwa. Chloe boi się, że będzie musiała całkowicie zamknąć biznes, choć jest wykwalifikowaną hafciarką i robi to, w czym jest naprawdę dobra. Obawia się, że w wieku 43 lat trudno będzie jej się przekwalifikować. Obawia się najgorszego: głodu, bezrobocia i bezdomności.

Czy waszym zdaniem rodzina królewska powinna zareagować i pomóc kobiecie?

Czytaj też:

Jeszcze więcej gorących plotek:

***

Polsat zaprezentował wiosenną ramówkęPolsat
Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas