Harry zaprzecza, jakoby miał oskarżać rodzinę królewską o rasizm. Wini media

Brytyjscy "royalsi" najprawdopodobniej nie są zadowoleni. Książę Harry nie odpuszcza. Niedawno w sieci premierę miał serial "Harry i Meghan", w którym para zdradziła, dlaczego zdecydowała o opuszczeniu dworu. Produkcja wywołała duże kontrowersje. Harry nie wyrażał się w niej pochlebnie o swoim starszym bracie oraz jego żonie, Kate Middleton.

Wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek zgrzytów pomiędzy Harrym i rodziną królewską. Chociaż serial dokumentalny Netflixa nie zdobył najlepszych recenzji, najmłodszy syn Diany, nie zamierza przerwać swojej współpracy z mediami. Fani monarchii ze zniecierpliwieniem czekają na premierę biografii Sussexa. Eksperci oceniają, że "Spare" może raz na zawsze poróżnić Harry’ego z brytyjskim dworem i okazać się ciosem dla rodziny królewskiej, która po śmierci królowej Elżbiety nadal szuka nowego kierunku rozwoju.

Zobacz również: Książę Harry traci grunt pod nogami. Brytyjczycy mają dość jego zachowania

Na razie brytyjski książę promuje swoją autobiografię w mediach. Harry udzielił obszernego wywiadu stacji ITV. Fragmenty rozmowy wywołały oburzenie wśród miłośników monarchii. Niektórzy twierdzą, że Harry miesza się w zeznaniach i często zmienia zdanie.

Brytyjskie media szczególnie często przywołują fragment wywiadu, w którym Harry zaprzecza, by kiedykolwiek zarzucał członkom rodziny królewskiej rasizm. Młodszy syn króla Karola III w trakcie rozmowy z ITV został bowiem poproszony o nawiązanie do komentarza, który wygłosił dwa lata temu, podczas rozmowy z Oprą Winfrey. To właśnie wówczas Sussexowie powiedzieli, że jeden z członków rodziny królewskiej miał przed narodzinami Archiego głośno zastanawiać się, jaki będzie kolor skóry dziecka.

Zobacz również: Książę Harry wyjawił, że to William nakłonił go do założenia munduru nazisty

Harry w rozmowie z ITV zaprzeczył, by kiedykolwiek posądzał członków swojej rodziny o zachowania rasistowskie. W odpowiedzi na pytanie zdumionego obrotem sprawy dziennikarza podkreślił,  że "obawa o kolor skóry Archiego" jego zdaniem była wynikiem "nieświadomego uprzedzenia". Harry pokreślił, że to brytyjskie media rozdmuchały sprawę, jednocześnie błędnie interpretując słowa jego żony.

Przypomnijmy, że fragment wywiadu, o który zapytał Harry’ego dziennikarz ITV wywołał dwa lata temu duże kontrowersje. Ze względu na powagę oskarżeń Pałac Buckingham postanowił wówczas odpowiedzieć na zarzuty. - Omawiane kwestie, szczególnie ta dotycząca rasy, są niepokojące. Chociaż niektóre wspomnienia mogą się różnić, są one traktowane bardzo poważnie i rodzina omawia je prywatnie - zaznaczono wówczas w oświadczeniu.

Zobacz również: Książę Harry i Meghan Markle długo to ukrywali. Zdjęcia ujrzały światło dzienne