Reklama

Idą duże mrozy. Nie pozwól im zamarznąć

W najbliższym czasie spodziewamy się nadejścia nad Polskę fali siarczystych mrozów. Jeśli jesteście właścicielami zwierzaka pamiętajcie, że trzeba o niego zadbać. I nie jest to tylko nasza dobra wola, a nasz "psi" - i ustawowy - obowiązek.

- Już pierwszy artykuł ustawy o ochronie zwierząt wskazuje, że zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą, a człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę - tłumaczy mecenas Joanna Szpiega-Bzdoń z kancelarii JKS Adwokaci. - Dbanie o nasze zwierzęta domowe wyraża się nie tylko poprzez obowiązek zapewnienia im odpowiedniej karmy i dostępu do wody, ale przede wszystkim poprzez zagwarantowanie im pomieszczenia chroniącego przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiającego swobodną zmianę pozycji ciała.

Reklama

- Bacząc więc na porę roku, pozostawienie psa na mrozie lub niezapewnienie mu schronienia podczas niskich temperatur jest w świetle ustawy wykroczeniem i podlega karze aresztu albo wysokiej grzywny - ostrzega prawniczka. - Można też orzec przepadek (odebranie - przyp. red.) zwierzęcia, a także nawiązkę (kwota pieniężna, do której wpłaty sąd zobowiązuje skazanego - przyp. red.) na cel związany z ochroną zwierząt.

Kiedy pies marznie

Jaka temperatura dla psa jest już stanowczo za niska? O to zapytaliśmy lekarz weterynarii Danutę Florkowską z gabinetu weterynaryjnego Dan Vet.

- Bardzo trudno jednoznacznie określić temperaturę, przy której psiaki czują dyskomfort związany z zimnem. W zasadzie podobnie, jak u nas ludzi - tolerancja na zimno naszych pupili jest różna i zależy od ich wieku, długości sierści, grubości podszerstka oraz stanu zdrowia i kondycji - tłumaczy weterynarz. - Uznaje się, że młode psy i koty oraz wszystkie zwierzaki z krótką sierścią bez podszerstka przy temperaturze 5 stopni Celsjusza nie powinny pozostawać na zewnątrz. Inaczej wygląda sytuacja z psami, które przyzwyczajone są do życia w niskich temperaturach. One mogę wykazywać się większą odpornością. Jeśli jednak termometr pokazuje minus 15 stopni, powinniśmy wszystkim naszym domowym zwierzakom zapewnić schronienie w cieplejszych pomieszczeniach. Polecam zdawać się jednak na rozsądek i empatię, by nie narazić psa na cierpienie i bardziej niż na termometr popatrzeć na jego zachowanie, objawy, po których możemy stwierdzić, że jest mu zwyczajnie zimno.

Po czym poznać, że zwierzę cierpi

- Zwierzaki pozostawione na zewnątrz w czasie zimy mogą, podobnie zresztą jak ludzie, doznać odmrożeń, jak i hipotermii, a ta już w sposób znaczący zagraża życiu naszych pupili - tłumaczy Florkowska. - Zwracajmy wiec uwagę na opuszki, brzuszki, końcówki uszu i ogona - czy aby nie uległy odmrożeniom. Zwracajmy też uwagę na to, jak zachowują się nasze zwierzaki. Niepokojące mogą być silne drżenia, letarg. Brak pomocy psu czy kotu w stanie hipotermii może prowadzić do jego śmierci. 

Z psami mieszkającymi w domach wychodźmy więc na krótkie spacery, z kolei tym, które pozostają na zewnątrz zapewnijmy ciepłe miejsce, w którym mogą się ukryć przed mrozem, wiatrem i śniegiem.

Jak zabezpieczyć zwierzę przed mrozem

- Uważam, że pies powinien być w domu z opiekunem, a nie mieszkać w budzie, bo jest on zwierzęciem domowym, a nawet rodzinnym, a nie "budowym". Najlepiej więc, jeśli taka opcja, jak buda w ogóle nie istnieje - twierdzi Dorota Sumińska, lekarz weterynarii, publicystka i autorka poradników. - Jednak znając polską mentalność i fakt, że - szczególnie na wsiach - psy zostawiane są na zewnątrz, to przede wszystkim trzeba zadbać o to, by taki pies tę budę po prostu miał. Niestety, często zdarza się, że jej funkcję pełnią dwie rozwalające się deski, albo stalowa beczka, a czasem brak jakiegokolwiek schronienia. Takie sytuacje sąsiedzi powinni zgłaszać!

- Psia buda musi być dostosowana do trudnych warunków atmosferycznych, wiec na zimę musi być porządnie ocieplona, mieć szczelny dach i stać na palecie lub na nóżkach, żeby posłanie psa nie leżało bezpośrednio na zmarzniętej ziemi. Dobrze też, jeśli ma przedsionek i dodatkowo jakąś zasłonkę, która nie wpuszcza wiatru - dodaje Sumińska.

- W sezonie zimowym mieszkającemu na zewnątrz psu podajemy karmę wysokoenergetyczną, gdyż jego organizm potrzebuje dodatkowej energii na ogrzanie swojego ciała - tłumaczy Sebastian Dadej, lekarz weterynarii z Centrum Klinicznego Zakopiańska-Wet. - Na rynku dostępnych jest wiele karm o wysokiej zawartości energii, np. "activ". Jeżeli pies otrzymuje gotowane pożywienie to dobrze, jeśli w okresie zimowym otrzyma on posiłek ciepły, jednak nie gorący. Taki posiłek powinien zawierać tłuszcz, ale nie powinien być tłusty (nie może ociekać tłuszczem ani w nim pływać). W okresie zimowym niewiele zwiększamy ilość zarówno suchej karmy, jak i gotowanej. Pamiętajmy też, że pies musi mieć stały dostęp do wody, a ta, jak wiemy, na mrozie zamarza - dodaje Dadej.

Nie pozwól mu zamarznąć

Co zrobić, gdy jesteśmy świadkami zaniedbywania zwierzęcia?

- Nie bójmy się reagować, kiedy jesteśmy świadkami niewłaściwego traktowania zwierząt. Po pierwsze, będąc świadkiem czynu, który może nosić znamiona przestępstwa, każdy obywatel ma obowiązek powiadomić o tym organy ścigania, czyli policję bądź prokuraturę. Po drugie, co z etycznego punktu widzenia jest nawet istotniejsze, przechodząc obojętnie wobec takich zjawisk dajemy na nie przyzwolenie - tłumaczy Anna Gdula, prezes zarządu Fundacji Prawnej Ochrony Zwierząt Lex Nova.

- Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa najlepiej złożyć do lokalnej jednostki policji pisemnie, bądź ustnie na miejscu. We wszystkich województwach funkcjonują tzw. Zielone Strefy, czyli specjalne jednostki policji, które zajmują się zwalczaniem przestępstw wobec zwierząt. Policjant ma obowiązek podjąć interwencję i w uzasadnionych przypadkach odebrać zwierzę. Najlepiej, jeżeli podczas tych czynności policji towarzyszy powiatowy lekarz weterynarii bądź inny lekarz weterynarii, który może ocenić i udokumentować stan zwierzęcia.

 - Nie zapominajmy o tym, że w każdej wsi jest także sołtys. Czasem warto go odwiedzić i poprosić o interwencję u sąsiada zaniedbującego zwierzę. Warto wydrukować naszą ulotkę ze strony i zostawić ją w przyjaznych zwierzętom sklepach, poprosić sołtysa i urzędników w gminie o wywieszenie na tablicy ogłoszeń. Można również wydrukować ją w formie plakatów i rozwiesić na słupach ogłoszeniowych. Najważniejsze jest to, żebyśmy przestali bać się reagować - przekonuje Gdula.

Magdalena Tyrała

***

Zapraszamy do wzięcia udziału w IV edycji ogólnopolskiej zbiórki karmy na rzecz bezdomnych i potrzebujących zwierząt.  Akcja "Burek sam nie poprosi o pomoc", którą organizuje portal Interia oraz Fundacja Psi Los, potrwa do 15 lutego 2017 roku.

JAK MOŻESZ POMÓC?
 

Jeśli chcesz wesprzeć bezdomne zwierzaki bytujące w wymienionych poniżej schroniskach i przytuliskach, przekaż symboliczną złotówkę i pomóż im przetrwać zimę. Dzięki Tobie przysłowiowy Burek otrzyma pełną michę karmy!

W tytule wpłaty określ wybrane schronisko czy przytulisko, które chcesz wesprzeć!

Psi Los Fundacja im. Joanny Krupińskiej
30-071 Kraków, ul. Rolnicza 4/23

Nr rachunku bankowego: 14 2490 0005 0000 4500 5927 8863
Przelewu możesz dokonać także tutaj, jak również tu.

Więcej informacji o akcji znajdziecie TUTAJ

Koniecznie weź udział w naszym konkursie fotograficznym! Tutaj znajdziesz szczegółowe informacje


Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama