Kanye West stanie przed sądem? Poważne zarzuty pod adresem rapera

Raper i biznesmen, który niedawno przeprosił za serię antysemickich wypowiedzi, może stanąć przed sądem w zupełnie innej sprawie. Chodzi o napaść i pobicie, do których miało dojść w styczniu 2022 roku przed klubem nocnym w Los Angeles.

Kanye West znany jest ze swoich problemów z prawem na tle obyczajowym
Kanye West znany jest ze swoich problemów z prawem na tle obyczajowymFernando Allende/BroadimageEast News

Według dokumentów sądowych, do których dotarły m.in. serwisy "Radar Online" i "TMZ", dwa lata temu raper wdał się w konfrontację z Justinem Poplawskim.

Stało się to przed Soho House, klubem, do którego wstęp mają tylko członkowie.

"Łowca autografów" o incydencie przed klubem

Poszkodowany we wniesionym właśnie pozwie twierdzi, że tylko poprosił o autograf, na co West krzyknął:

"Zrobię z ciebie pie*****ony przykład" i znienacka go uderzył. Mężczyzna miał zażądać przeprosin, na co raper podobno odpowiedział: "Przeprosiny za co?", po czym miał uderzyć jeszcze kilka razy "poważnie go raniąc". Mimo że jedna z towarzyszących muzykowi osób prosiła go, by przestał.

Teraz pozywający twierdzi, że na skutek owej napaści i pobicia doznał oszpecenia oraz cierpienia emocjonalnego. Do tego utracił zarobki. Oczywiście, domaga się odszkodowania (kwota nie została ujawniona).

Kanye West ze swoją partnerką Biancą Censori
Kanye West ze swoją partnerką Biancą CensoriBackgrid/East NewsEast News

Kanye West tłumaczy swój występek

Incydent, o którym mowa, był już wcześniej badany przez funkcjonariuszy Departamentu Policji w Los Angeles, ale wtedy nie wniesiono żadnych zarzutów.

Krótko po rzekomym pobiciu West udzielił wywiadu dla "Hollywood Unlocked", w którym stwierdził, że wychodził wtedy ze studia nagraniowego, a mężczyzna go wyraźnie prowokował.

Stwierdził też, że Justin nie był fanem, ale raczej kimś, kto "zbierał autografy, by na nich zarabiać".

***
Zobacz w serwisie: 

Natalia Niemen: Wiem, jak religia potrafi zryć beretINTERIA.PL
Styl.pl/PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas