Księżna Kate i książę William mieszkają w nawiedzonym domu? Co tam się dzieje?
Oprac.: Karolina Iwaniuk
O prywatnym życiu księżnej Kate i księcia Williama spekuluje się sporo. Fani rodziny królewskiej są ciekawi, jak żyją poza publicznymi wystąpieniami członkowie królewskiego rodu, jak wygląda ich codzienność, dom. Najnowsze wieści dotyczą właśnie domu Kate i Williama, a historia ta przyprawia niektórych o gęsią skórkę.
Życie księżnej Kate i księcia Williama za murami posiadłości
Posiadłości rodziny królewskiej to od niemal zawsze temat, który budzi ciekawość. Jak żyli i jak żyją obecnie członkowie monarchii brytyjskiej?
Wtedy poddani mogli zobaczyć wnętrza, w których królowa Elżbieta II wraz z rodziną żyją, spędzają wolny czas i są poza zasięgiem kamer, czy obiektywów aparatów fotograficznych.
Dziś wiadomo o wnętrzach posiadłości więcej. Internauci mogą niejednokrotnie zajrzeć do królewskich pokoi, chociażby oglądając media społecznościowe, gdzie Kate i William często nagrywają przemówienia w swoich apartamentach.
Lecz wciąż, głównie właśnie Kate i William, starają się chronić prywatność swoją i swoich dzieci, także jeżeli chodzi o miejsce zamieszkania.
Jednak z posiadłościami należącymi do książęcej pary, a zwłaszcza z jedną, wiąże się niejedna ciekawa historia.
Ta najnowsza przyprawia niektórych o gęsią skórkę.
Nawiedzony dom Kate i Williama. Co wydarzyło się w Anmer Hall?
Dom Anmer Hall został wybudowany w stylu georgiańskim w królewskiej posiadłości Sandringham i był prezentem ślubnym od królowej Elżbiety II dla Kate i Williama. Od tego czasu małżonkowie z radością przekształcili wiejską posiadłość we własną oazę, w której mogą obchodzić święta i odpoczywać od zgiełku Londynu.
Okazuje się jednak, że to właśnie Anmer Hall skrywa mroczną historię, o której dowiedzieli się Kate i William.
Według historyka zjawisk paranormalnych Richarda Felixa Windsorowie również dzielą swój wiejski dom z duchem. W swoim podcaście badacz wyjawił, że kiedy Kate i William przygotowywali się do przeprowadzki do Anmer Hall, zostali poinformowani, że duch zamordowanego księdza powrócił do swojego dawnego domu.
"Mieszkał tam duch katolickiego księdza, który został powieszony za zdradę stanu, a potem z jakiegoś powodu wrócił jako duch do swojego domu" - powiedział Felix.
Trzeszcząca podłoga, otwierające się same drzwi, czy nagły chłód w pomieszczeniach to ponoć norma w Anmer Hall.
"Zanim Kate i William wprowadzili się, ostrzeżono ich przed duchem, a komentarz brzmiał - przypuszczam, że pochodził on od księcia Williama - ‘Żadna stara posiadłość nie byłaby kompletna bez ducha, prawda?’" - wyjawił Felix.