Marcin Kącki: "Fak maj lajf"

Młody jeszcze nigdy nie napisał prawdy, Papa robi zdjęcia, które mogą skompromitować pół Warszawy, Gambit sprzedałby własną żonę dla słupków oglądalności, a Nora - no cóż, potrafi wykorzystywać swoją urodę i jest zdeterminowana. Tylko Trzeźwy wie, jak funkcjonuje ten świat, i potrafi pociągać za odpowiednie sznurki. W końcu przez lata robił w polityce.

Fak maj lajf
Fak maj lajfStyl.pl/materiały prasowe


Różnią się od siebie wszystkim, a jednak ich ścieżki się przetną.

Bo to działa na każdego. Władza, pieniądze, sława. Są ludzie gotowi zapłacić za nie każdą cenę.

I zapłacą.

Żadna z postaci w tej książce nie jest prawdziwa. I żadne wydarzenie nie miało miejsca. A jednak powieść Kąckiego pokazuje współczesność lepiej niż niejeden reportaż. Powstała ze strzępów informacji, niedopowiedzeń, plotek i miejskich mitów.

To, co nas fascynuje i wydaje się zamknięte w bezpiecznej przestrzeni monitora czy gazety, wysącza się i zmienia nas niepostrzeżenie. I to lubimy. Przerażające?

Marcin Kącki - dziennikarz "Gazety Wyborczej", reporter "Dużego Formatu". Zajmuje się dziennikarstwem śledczym, społecznym i historycznym. Jeden z najbardziej utytułowanych reporterów w Polsce. Zdobywca licznych nagród. Siedmiokrotnie nominowany do nagrody Grand Press w kategoriach Dziennikarstwo śledcze, News i Reportaż. Autor książek Lepperiada i Maestro. Historia milczenia. W 2016 roku nominowany do Nagrody Literackiej Nike za książkę Białystok. Biała siła, czarna pamięć.

Marcin Kącki

"Fak maj lajf"

Wydawnictwo ZNAK

Styl.pl/materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas