"Melasa" w kinach od 14 listopada

Cukier był od zawsze symbolem Kuby. Fabryki zajmujące się przetwarzaniem trzciny cukrowej dawały pracę mieszkańcom większości kubańskich wiosek. Melasa, której nazwa wywodzi się od ogromnych pól obsadzonych trzciną cukrową, była jedną z nich. Teraz jednak działanie cukrowni zawieszono, a pracowników zwolniono.

Zapraszamy do kin na film "Melasa" od 14 listopada
Zapraszamy do kin na film "Melasa" od 14 listopadamateriały prasowe
Zapraszamy do kin na film "Melasa" od 14 listopada
Zapraszamy do kin na film "Melasa" od 14 listopadamateriały prasowe

W scenerii opuszczonej hali, ukryci pomiędzy zniszczoną maszynerią, Monica i Aldo uprawiają miłość. Małżeństwo żyje w skromnym domu razem z ośmioletnią córką Moniki i jej sparaliżowaną matką, poruszającą się na wózku inwalidzkim. Aldo jest nauczycielem pływania, ale nie może prowadzić zajęć, bo w miejscowym basenie brakuje wody. Monica jest jedną z nielicznych osób, wciąż zatrudnionych w cukrowni. Jej praca polega na codziennym oglądzie maszyn. Ich zarobki nie wystarczają na godziwe utrzymanie ani na dodatkowe wydatki, jak dom, który wynajmują na godziny od zaprzyjaźnionej pary. Kiedy Monica i Aldo kochają się w nim, właściciele wyczekują w parku na możliwość powrotu do siebie.

Sytuacja zmienia się, kiedy przyłapuje ich policja. W konsekwencji muszą zapłacić grzywnę za wynajem "na czarno". Para musi w krótkim czasie zarobić dodatkowe pieniądze. Monica podejmuje się pracy sprzątaczki. Aldo ma problemy ze znalezieniem godziwego zajęcia. Trudni się sprzedażą mięsa, a więc czynnością zakazaną przez kubańskie prawo. Ponowny zwrot w ich życiu następuje wraz z obfitym deszczem. Brudna deszczówka zapełnia miejscowy basen. Młodzi ludzie z okolicy wreszcie zyskują miejsce, gdzie Aldo może uczyć ich pływać. Bohater wchodzi do wody, zanurzając w niej głowę tak głęboko, by czołem dotknąć dna. Ten symboliczny chrzest to początek jego nowego życia.

Bohaterowie starają się utrzymać na powierzchni, żyjąc pomiędzy duchami przeszłości a niemożliwością lepszego jutra. Nadzieja jest wszystkim, co mają. Ale w mieście nic się nie zmienia. Tu nadzieja już dawno umarła. Fabryka cukru wciąż stoi zamknięta. Ciszę przerywa jedynie zrywający się wiatr, unoszący kurz z ulic. Wieczorem każdy z mieszkańców miasteczka dołącza do przechodzącego ulicą patriotycznego przemarszu. Aldo i Monica również się do niego przyłączą, z wiarą w to, że głód i potrzeby ludzi znikną same już niebawem.

"Melasa" to ujmująca historia miłosna, w której walka o godność i uczucie odbywa się w scenerii ubogiej kubańskiej wioski. Film jest komentarzem do sytuacji, w jakiej znalazła się ojczyzna reżysera, a także hymnem na cześć człowieka, który pomimo wszędobylskiej beznadziei, nie traci nadziei i walczy o lepsze jutro.

Reżyseria: Carlos Lechugi.

"Melasa" w kinach od 14 listopada.

Styl.pl/materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas