Dawno niewidziana księżna Charlene. Złożyła hołd Grace Kelly, zakładając tę kreację
Księżna Charlene i książę Albert zabrali swoje dzieci w historyczną letnią podróż na południe Francji. To tam księżna skupiła na sobie uwagę nie tylko samą swoją obecnością, ale także tym, jak wyglądała.

Książę Albert i księżna Charlene dumni z córki
Książę Albert i księżna Charlene z Monako wybrali się w podróż po południowej Francji. Chociaż region ten słynie z popularności jako letni cel podróży, ta wizyta ma dla rodziny szczególne znaczenie.
Pierwszym przystankiem w środę było hrabstwo Carladès, które niegdyś należało do księstwa Monako.
Mimo że nie jest już częścią Monako, tytuł Carladès nadawany jest drugiemu w kolejce do tronu Monako.
Księżniczka Gabriella nosi właśnie tytuł hrabiny Carladès, co czyni tę podróż dla niej szczególną.
Młoda księżniczka otrzymała klucz do miasta od burmistrzyni Annie Delrieu z Vic-sur-Cère, która powitała rodzinę z okazji nadania placu jej imienia: Place Princesse Gabriella (Plac Księżniczki Gabrieli).
Rodzina królewska ma jeszcze dwa przystanki na swojej trasie, gdzie zainauguruje bibliotekę multimedialną i ogród botaniczny nazwany jej imieniem.
Choć to właśnie córka książęcej pary była w centrum uwagi ze względu na cel wizyty i swój tytuł, to trudno było nie skupić uwagi na dawno niewidzianej publicznie księżnej Charlene.
Księżna Charlene niczym Grace Kelly. Trudno było na nią nie patrzeć

Podczas tej wizyty Charlene przypominała Grace Kelly. Ta hollywoodzka aktorka, która została księżną, była jedną z ikon stylu XX wieku, a księżniczka Charlene przywołała wspomnienia o teściowej, której nigdy nie poznała.
Charlene miała na sobie plisowaną suknię Zimmerman w kolorze kości słoniowej z czarnymi zdobieniami i ta stylizacja dodaje księżnej prawdziwej energii i nawiązuje właśnie do stylu Grace Kelly.
To właśnie Kelly miała na sobie suknię z podobną peleryną na balu Czerwonego Krzyża w Monako w 1980 roku, pozując z 22-letnim wówczas księciem Albertem.
Suknia księżniczki Charlene miała czarno-brązowy wzór na spódnicy w stylu boho oraz czarny kwiatowy print spływający po plisowanym gorsecie.
To propozycja niezwykle elegancka i doskonała na letnie przyjęcia, a sama Charlene wyglądała promiennie w tej kreacji.