Nadrabia zaległości
Długo się przed tym bronił.
Krystian Wieczorek (37) zapewniał, że prawo jazdy nie jest mu potrzebne. Raz mówił, że brakuje mu czasu na naukę, innym razem - że woli styl eko. Po Warszawie poruszał się więc najczęściej na rowerze. Aktor mieszka w centrum, więc wszędzie ma blisko.
W końcu jednak zapisał się na kurs prawa jazdy. Bo jak długo można udawać kierowcę przed kamerą? Zwłaszcza że Krystian dostał właśnie rolę w nowym serialu Polsatu "To nie koniec świata".
Na planie będzie musiał prowadzić luksusowe porsche. Podobno Wieczorek jest zdolnym uczniem i wcale nie boi się egzaminu!
(IZ)