Radosław Majdan wrócił już do domu

Radosław Majdan przebywał ostatnio w szpitalu z powodu zakażenia koronawirusem, który bardzo go osłabił. W tym czasie mężczyzna odczuwał potworne zmęczenie. Podobno były piłkarz nie był nawet w stanie wejść pod prysznic, aby się wykąpać, a przecież przez wiele lat był sportowcem, więc jego kondycja z pewnością nie należała do najgorszych, a jednak wirus był silniejszy. 

Wiadomość o tym, że Radosław Majdan ma koronawirusa przekazał jego menadżer. Małgorzata Rozenek-Majdan i jej mąż w najtrudniejszych chwilach nie byli aktywni w mediach społecznościowych. Nic dziwnego, w końcu kiedy dowiadujemy się, że mamy koronawirusa, raczej nie myślimy o tym, aby wrzucać do sieci milion zdjęć. Na szczęście wygląda na to, że wszystko wróciło już do normy, a były piłkarz czuje się coraz lepiej. 

Niedawno "Perfekcyjna pani domu" opublikowała nową fotkę prosto z domu, do którego powrócił już jej mąż. Chociaż para nadal musi utrzymywać dystans, są już razem. Małgorzata Rozenek-Majdan postanowiła podzielić się ze swoimi fanami tym, co czuła w czasie, kiedy mąż był w szpitalu. 

Co napisała?

"Wreszcie razem. Jeszcze przez kilka dni w dystansie (zalecenie lekarza). Jeszcze przez 10 dni (ja i dzieci) w kwarantannie, ale najważniejsze, że już wszyscy razem, długi to był tydzień. Długi i smutny, ale dla nas, najgorsze już minęło. Dlatego nie mogę przestać myśleć o wszystkich pracownikach Ochrony Zdrowia. Oni od marca mają same takie tygodnie. Pełne bezsilności, ciężkiej pracy i doświadczania smutku. Pamietajmy o ich ciężkiej pracy. Doceniajmy ich wysiłki. Szanujmy ich. Dziękujemy" - napisała szczerze Małgorzata Rozenek-Majdan, która z pewnością jest wdzięczna za opiekę nad swoim ukochanym. 

Fani pary cieszą się, że były piłkarz czuje się już lepiej. Jak widać, Radosław Majdan jest w coraz lepszej kondycji. 

Zobacz także: