Dekadencja czy kicz? Włochate szpilki dzielą fanów mody

Pewnie każdy z nas pamięta modę na buty yeti zimą - czyli płaskie botki obklejone ze wszystkich stron długim włosiem. Choć trend ten przeszedł do mainstreamu swoje początki miał na wybiegach.

Włochate buty zaczęły pojawiać się już w 2016 roku. W katalogach największych projektantów mody można było znaleźć sandały z wyściółką z futra, futrzaną podeszwą czy futrzane kapcie. W 2013 roku w wiosennej kolekcji paryskiej marki Céline znalazły się sandały z futrzaną podeszwą zaprojektowane przez Phoebe Philo. W 2016 Fendi zaprezentowało futrzane kapcie, których twórczynią była Silvia Venturini Fendi. Futrzane buty odnalazły się także w świecie mody męskiej w postaci mokasynów.

Wysokie futrzane buty są też stałym elementem stylizacji cyber-gothowych. Bez względu na pochodzenie i źródła tego trendu włochate buty to ekscentryczny i niezwykle wyrafinowany dodatek, który budzi wiele kontrowersji i sprzecznych opinii.

Dziś obserwuje się wielki powrót trendu futrzanych butów. Tym razem projektanci proponują nam futrzane szpilki. Gucci swoje pierwsze egzemplarze pokazał już w 2023 roku. W katalogu Bottega Veneta znalazły się czółenka na niskim obcasie pokryte różowym włosiem. Na sezon/jesień zima 2025 swoją propozycję na Instagramie opublikowała marka Fendi.

Włochate obcasy dostępne są również w katalogu budżetowych marek. Swoje pierwsze czółenka z brązowym włosiem możesz kupić np. w H&M.

Włochate szpilki znalazły już swoje miejsce na scenie. Przez gwiazdy wykorzystywane były jako element wyróżniający stroju scenicznego. Trzeba przyznać, że swoją funkcję spełniły wzorowo.

Natalia Lesz podczas koncertu sylwestrowego w 2011 roku zestawiła futrzane szpilki z cekinową sukienką. Ten kontrowersyjny strój pozwolił jej się wyróżnić na scenie spośród bardziej doświadczonych gwiazd.

Futrzane czółenka założyła także francuska tenisistka Alizé Lim podczas Street Style - Paris Fashion Week w 2024 roku.

Wraz z propozycjami futrzanych obcasów od czołowych projektantów modowych, a także tańszymi zamiennikami choćby od H&M ponownie rośnie zainteresowanie tym szalonym dodatkiem. Pewnie już niedługo będziemy mogli podziwiać nietuzinkowe stylizacje celebrytek i influencerek w nieoczywisty sposób zestawiające włochate szpilki ze strojami eleganckimi czy casualowymi.

Włochate szpilki są niezwykle wyrazistym elementem stylizacji. Włączając je do swojego stroju, warto przede wszystkim zachować umiar i pewną harmonię. W przeciwnym razie łatwo popaść w przesadę. Dobrze wystylizowane włochate buty mogą dodać niespotykanego uroku zarówno stylizacjom casualowym, luźnym, jak i odnaleźć się w eleganckich kreacjach na wyjątkowe okazje. Sięgając po włochate szpilki, pamiętaj, aby:

• sięgać po minimalistyczne elementy garderoby, o gładkiej fakturze, delikatnych wzorach i stonowanych kolorach. Wówczas włochate szpilki będą jedynym elementem, który wyraźnie nada nutkę ekstrawagancji twojemu strojowi;
• wykorzystać harmonijne zestawienie innych elementów włochatych w podobnym kolorze np. włochatą kamizelkę czy torebkę. Szpilki staną się wtedy integralnym elementem stylizacji.

Włochate szpilki możesz wykorzystać w street stylowych stylizacjach i zestawić je z dżinsami typu mom fit czy oversizową marynarką.

Włochate szpilki albo się pokocha, albo znienawidzi. Ten nowy trend 2025 roku ma jednak dość dobre ugruntowanie w świecie mody, a propozycje od czołowych projektantów zachwycają oryginalnością.