Rafał Maślak zostanie po raz drugi ojcem! Opublikował uroczy filmik

Mister Polski 2014 Rafał Maślak ma powody do dumy. Po raz kolejny zostanie tatą. Jego żona Kamila Nicpoń pokazała zaokrąglony brzuszek.

Rafał Maślak z żoną Kamilą Nicpoń spodziewają się drugiego dziecka
Rafał Maślak z żoną Kamilą Nicpoń spodziewają się drugiego dziecka Jacek KurnikowskiAKPA

Rafał Maślak od ponad tygodnia odpoczywa wraz z rodziną i przyjaciółmi w obleganym przez polskie gwiazdy Tulum w Meksyku. Jak relacjonował Mister Polski, podróż nie obyła się bez komplikacji.

Tuż przed odlotem okazało się, że ma nieważne bilety i wraz z żoną i synkiem musieli wrócić z lotniska. Gdy w końcu udało się wylecieć, przytrafiła się kolejna niemiła niespodzianka - bagaż całej rodziny zamiast do Meksyku, poleciał do Paryża.

Jednak dobry humor nie opuszczał Rafała Maślaka - na swoim koncie na Instagramie publikował piękne zdjęcia, które przyprawiają o zawrót głowy. Dzisiaj pojawiło się tam urocze wideo. Model początkowo przechadza się po plaży z synem, a potem widać jego żonę w stroju kąpielowym, która głaszcze się po zaokrąglonym brzuszku.

Krótki podpis pod filmem, który zamieścił Rafał Maślak, wyjaśnia wszystko: "Będzie nas więcej.."

Oczywiście od razu pod postem pojawiła się lawina gratulacji od przyjaciół, znajomych z branży i fanów. Niektórzy już wcześniej domyślali się widząc relacje na kontach instagramowych przyjaciół, z którymi Rafał Maślak odpoczywa w Meksyku.

Rafał Maślak, który próbował swoich sił w show "Dance, dance, dance" poznał swoją przyszłą żonę, Kamilę Nicpoń na planie teledysku disco polo. Po 4 latach znajomości oświadczył się jej podczas podróży na Zanzibar. Para pobrała się w sierpniu 2018 roku.  W marcu 2019 roku na świat przyszedł ich pierwszy syn - Maksymilian.

Model wielokrotnie w wywiadach podkreślał, jak ważna jest dla niego rodzina. Sam ma dwóch braci i marzył o tym, by mieć co najmniej dwójkę dzieci. Teraz marzenie się spełni. Gratulujemy!

Zobacz także:

Wstrząsające wyznanie Meghan MarkleAFP
Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas