Wspaniali mężczyźni w Och-teatrze
Lech Janerka, Stanisław Soyka, Maciej Maleńczuk śpiewający Wysockiego i koncert poświęcony Władysławowi Szpilmanowi to muzyczne atrakcje września w stołecznym Och-teatrze.
Lech Janerka - 19 września, godz. 19:30
Lech Janerka jest bez wątpienia jedną z najważniejszych postaci na polskiej scenie muzycznej. Pomimo tego - a może właśnie dlatego - że stara się trzymać z dala od jej najbardziej eksponowanej części, pozostaje wzorem twórcy niezwykle indywidualnego, intrygującego, autorem niebanalnych i mistrzowskich tekstów i muzyki oraz, last but not least, inspirującym basistą.
Po ponad 30 latach działalności jest tak, że gdziekolwiek artysta by się nie pojawiał czeka go aplauz i gorące przyjęcie. Natomiast publiczność może liczyć na legendarne wpadające w ucho teksty i chwytliwe refreny a przy okazji również podróż do źródeł rodzimej muzyki rockowej. Warto dać nurka w tę pełną dźwięków historię razem z Lechem Janerką podczas któregoś z jego najbliższych koncertów.
Soyka Kwintet - 20 września, godz. 19.30
Stanisław Soyka - fortepian, śpiew; Przemek Greger - gitary; Marcin Lamch - kontrabas; Kuba Sojka - perkusja, wokal' Zbigniew Uhuru Brysiak - perkusjonalia. Gościnną sekcję dętą stanowią Aleksander Korecki na saksofonie i flecie oraz Antoni Gralak na trąbce.
Stanisław Soyka - śpiewak, instrumentalista, kompozytor - już od lat należy do grona największych artystów polskiej sceny muzycznej. Komponuje i śpiewa pieśni o miłości i o jej braku, pieśni o tęsknocie i spełnieniu, ale nie ucieka przed wielkimi problemami współczesności.
Podczas koncertów więc można usłyszeć pieśni do słów Agnieszki Osieckiej z albumu "Tylko brać...Osiecka znana i nieznana", utwory z albumu "Stanisław Soyka śpiewa 7 wierszy Czesława Miłosza", klasyki Czesława Niemena z nadchodzącej monografii "Soyka śpiewa Niemena", garść sonetów Shakespeare w sąsiedztwie takich szlagierów jak "Absolutnie nic", "Cud niepamięci" czy "Tolerancja".
Całość gwarantuje arcyciekawą paletę kolorystyczną, a jazzowe temperamenty i kompetencje muzyków wyzwalają zwłaszcza podczas gry na żywo unikalną moc muzyki improwizowanej.
Wysocki Maleńczuka - 25 września, godz. 20:00
To wielkie muzyczne wydarzenie, a zarazem jedna z najciekawszych płyt w dyskografii Macieja Maleńczuka. Absolutny powrót do korzeni muzyki, ponownie w towarzystwie zespołu Psychodancing. Sam projekt jest niezwykły w dorobku artysty, który choć niejeden raz udowodnił, że jest mistrzem interpretacji, to jak dotąd nigdy nie zmierzył się z autorem takim jak Włodzimierz Wysocki. Płyta zawiera jedenaście pieczołowicie wybranych z bogatego dorobku Wysockiego utworów, przetłumaczonych i zinterpretowanych w mistrzowski sposób przez Maleńczuka.
Muzycy oprawili: w bluesy "Mikrofon" i "Manekiny", blue-grass i country "Czerwone, zielone" i "Ten, kto wcześnie z Tobą był". "Gips" i "Straszny Dom" mogłyby z pewnością znaleźć się na jednej z płyt zespołu Maćka Maleńczuka - Homo Twist, "Neutralne Tango" i "Swobodne spadanie" najbliższe są stylistyce znanego już wszystkim Psychodancingu, "Moskwa Odessa" być może na którejś z płyt Pudelsów, a do tego jeszcze punkowy "Bokser"! Perły i diamenty w witrynie jubilera!
Tych lat nie odda nikt - 26 września, godz. 20.00
Koncert premierowy i galowy projektu "Władysław Szpilman - pianista Warszawy". Spektakl złożony z piosenek Władysława Szpilmana ma bardzo określony cel artystyczny. Chodzi nie tylko o nowe, czy też lepiej - w dobrym tego słowa znaczeniu - nowocześniejsze odczytanie pięknej muzyki kompozytora, ale i o próbę wprowadzenia tej muzyki w ponowny obieg publiczny. Młodzi wykonawcy dla młodych słuchaczy winni stać się pomostem łączącym piękną i - de facto - ponadczasową muzykę dziadków z gustem muzycznym wnuków. Usłyszymy najlepsze, najbardziej znane i popularne piosenki Władysława Szpilmana wybrane z całej jego twórczości.
Miejscem akcji spektaklu jest radio. Nie będzie to jednak biograficzny spektakl o Szpilmanie czy historia radia, ale przedstawienie znakomitej twórczości kompozytora.