Reklama

Zbawcy mórz

Podróżując po najbiedniejszych regionach i państwach Afryki, Adam Leszczyński z reporterską rzetelnością odwzorowuje ich prawdziwe, brutalne oblicze.

Nieszczęścia afrykańskie nie są wynikiem przerażającego zrządzenia losu albo, tym bardziej, przyrodzonej głupoty i niedbalstwa Afrykanów. W ogromnej większości biorą się stąd, że ludzie zachowują się racjonalnie. Ci racjonalni ludzie uczestniczą jednak w czymś w rodzaju społecznej gry o sumie ujemnej. Wszyscy zachowują się w zgodzie ze swoim interesem - i wszystkim jest przez to gorzej. Reguły tej gry zmieniają się powoli, bo też nie wzięły się znikąd - geografia, historia i tradycja odegrały tutaj swoją rolę. Ale ci Afrykanie, których znam, nie są wcale mniej racjonalni, bo każde nieracjonalne zachowanie może kosztować ich więcej - wyjaśnia w swojej książce Adam Leszczyński. 

Reklama

Książka "Zbawcy mórz" jest próba odpowiedzi na nurtujące opinię publiczna pytania, dlaczego Afryka nie może poradzić sobie z przemocą, głodem, wyzyskiem i AIDS. Autor wyjaśnia przyczyny  nieefektywności pomocy humanitarnej dla kontynentu, o którego nieszczęściach Europejczycy na co dzień słyszą w telewizji i czytają w gazetach. I dodaje: "Jak już być bartdzo biednym, to przynajmniej w miejscu, do którego jest dobry dojazd. Wtedy nawet Bono możeczłowieka odwiedzić. Albo Angelina Jolie".

Adam Leszczyński - dziennikarz, reporter, historyk, publicysta "Gazety Wyborczej" oraz adiunkt w Instytucie Studiów Politycznych PAN.

"Zbawcy mórz"

Adam Leszczyński

Wydawnictwo Wielka Litera

Styl.pl/materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Okładka książki | Afryka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy