Mroczna Lady Gaga zmierza na nagranie programu. Patrzcie tylko na buty
Kobieta w czerni. Takie określenie w ostatnim czasie idealnie pasuje do Lady Gagi. Piosenkarka chętnie stawia na stylizacje, w których główną rolę odgrywa wspomniany kolor. Ostatnio została przyłapana, gdy zmierzała na nagranie programu "The Late Show with Stephen Colbert" w Nowym Jorku. Chyba udzielił się jej klimat serialu "Wednesday".
Ostatnio na czarny total look postawiła Jenna Ortega, czyli serialowa "Wednesday". Lady Gaga najwyraźniej zainspirowała się modowymi wyborami koleżanki z planu.
Spis treści:
- Lady Gaga w serialu "Wednesday 2"
- Mroczna Lady Gaga zmierza na nagranie programu. Patrzcie tylko na buty
Lady Gaga w serialu "Wednesday 2"
Artystka zagrała w hicie Netflixa Rosaline Rotwood, legendarną nauczycielkę Nevermore Academy. Było to dość krótki epizod, który podzielił fanów. Część z nich nie kryje rozczarowania, że twórcy serialu nie przewidzieli dla gwiazdy bardziej rozbudowanej roli.
Piosenkarka w zamian za to nagrała utwór "Dead Dance", który znalazł się na ścieżce dźwiękowej serialu.
Lady Gaga nie ma zamiaru przestać błyszczeć. Ostatnio triumfowała podczas gali MTV VMA 2025, podczas której zgarnęła cztery statuetki. Do tego skradła show w gotyckiej stylizacji.
Mroczna Lady Gaga zmierza na nagranie programu. Patrzcie tylko na buty
Tym razem Lady Gaga została przyłapana przez fotoreporterów, gdy zmierzała na nagranie programu "The Late Show with Stephen Colbert" w Nowym Jorku. Artystka znów udowodniła, że jest królową przyciągających wzrok stylizacji.
Gwiazda postawiła na czarny i dość "drapieżny" total look. Pierwszym elementem, który od razu zwraca uwagę, jest obszerna, skórzana kamizelka przywodząca na myśl lata 70. i 80. Piosenkarka zestawiła ją z czarną bluzką i jeansami typu skinny. Całość uzupełniła butami na kilkucentymetrowej platformie i wysokim obcasie. Kropką nad i stylizacji były długie, czarne rękawiczki. Piosenkarka nie zapomniała o odpowiednich dodatkach takich jak okulary przeciwsłoneczne i niewielka torebka.
