Zjawiskowa Carla Bruni na pokazie. Ikona lat 90. wciąż zachwyca
Carla Bruni, jedna z najpopularniejszych modelek świata i niekwestionowana ikona lat 90., a prywatnie żona Nicolasa Sarkozy'ego pojawiła się na jednym z pokazów Tygodnia Mody w Paryżu i zachwyciła kobiecą stylizacją. Oryginalna kreacja podkreśliła perfekcyjną sylwetkę gwiazdy i zebrała mnóstwo komplementów.
Carla Bruni-Sarkozy to włoska supermodelka i piosenkarka, żona 23. prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, która karierę modelki rozpoczęła w wieku 19 lat i w latach 90. należała do ścisłej czołówki modelek na świecie, zarabiając 7,5 miliona dolarów rocznie! Pracowała dla największych gigantów mody takich jak Christian Dior, Sonia Rykiel, Karl Lagerfeld, John Galliano, Versace czy Chanel.
W 1997 roku Carla zakończyła karierę modelki i poświęciła się muzyce, wydając sześć albumów z własnymi utworami.
Sporym zainteresowaniem mediów i fanów cieszyło się też zawsze życie prywatne gwiazdy. Jeszcze będąc modelką, związana była m.in. z Erikiem Claptonem, Kevinem Costnerem czy Donaldem Trumpem. Ze związku z francuskim filozofem Raphaëlem Enthovenem ma syna Auréliena. Od 2007 roku związana jest z 23. prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym, za którego wyszła 2 lutego 2008 roku. Trzy lata później na świat przyszła ich córka Giulia Sarkozy.
Carla Bruni skończy w tym roku 58 lat, ale wciąż może się pochwalić doskonałą formą i perfekcyjną sylwetką modelki. We wtorek pojawiła się na pokazie Saint Laurent i zachwyciła w oryginalnej stylizacji!
Zjawiskowa Carla Bruni na pokazie mody. Zachwyciła stylizacją
Carla Bruni uświetniła swoją obecnością wtorkowy pokaz damskiej kolekcji Saint Laurent na jesień/zimę 2025–2026, który odbył się w ramach Tygodnia Mody w Paryżu. Modelka i piosenkarka założyła na tę okazję oryginalna suknię z długim trenem i krótkim przodem, który wyeksponował jej piękne nogi do samego nieba.
Dopełnieniem stylizacji były delikatne sandałki na szpilce, ciemne okulary przeciwsłoneczne i subtelny makijaż. Ikona lat 90. skradła całe show i zebrała mnóstwo komplementów. Też podoba wam się w takiej stylowej wersji?
