LUDZIE | Poniedziałek, 20 stycznia 2020 (12:00)
Steve Irwin był najbardziej znanym przyrodnikiem Australii. Pasję przekazał dzieciom. Jego córka Bindi i syn Robert ratują zwierzaki, które ucierpiały w trawiących kontynent pożarach.
1 / 6
Słynął z niekonwencjonalnego podejścia do zwierząt, które prezentował m.in. w przyrodniczym serialu dokumentalnym „Łowca krokodyli”. Tak też nazywano dyrektora Australia Zoo. Serialowa produkcja Animal Planet cieszyła się powodzeniem na całym świecie i przyniosła Irwinowi duże pieniądze. Ten zagorzały miłośnik i obrońca przyrody większość fortuny przeznaczył na zakup ziemi w Australii, USA, na Fidżi i Vanuatu, gdzie tworzył chronione azyle dla miejscowej fauny i flory. Rozbudowywał też swoje największe dzieło – rodzinny ogród zoologiczny w Beerwah.
Źródło: Getty Images