O tej kreacji mówił cały świat. „Suknia zemsty” księżnej Diany

Księżna Diana nie bez przyczyny nazywana jest królową ludzkich serc oraz ikoną stylu. Wielokrotnie zaskakiwała bowiem swoim zachowaniem, urzekając tym samym cały świat. Prawdziwym manifestem siły księżnej Diany stała się jednak czarna koktajlowa sukienka, którą dziś nazywa się „revenge dress”. Oto „suknia zemsty”.

Księżna Diana nazywana była prawdziwą ikoną stylu
Księżna Diana nazywana była prawdziwą ikoną styluGetty Images

Styl księżnej Diany zmieniał się wraz z upływem czasu. Choć wiele jej kreacji bez przeszkód można dziś nazwać kultowymi, to jedna z nich zyskała największy rozgłos. "Sukienka zemsty" stała się prawdziwą bronią księżnej Diany dokładnie w tym momencie, w którym jej mąż publicznie przyznał się do zdrady.

Co oznaczała "sukienka zemsty" księżnej Diany?

Upodobania księżnej Diany w kwestii strojów mocno ewoluowały na przestrzeni lat. Już jako księżna Diana Spencer pokochała kreacje domu mody Christian Dior. Jej ulubionym szewcem był Jimmy Choo. Wbrew dworskiej etykiecie księżna zrezygnowała z noszenia rękawiczek i kapeluszy, a pokaźne dekolty swoich sukni przysłaniała małą torebkę.

20 listopada 1994 roku księżna Diana wręcz promieniała. Uroku dodała jej nie tylko kreacja, ale również jej zwieńczenie - wysadzana diamentami kolia oraz błyszczące kolczyki. Stylizację szybko okrzyknięto mianem "sukienki zemsty". Tego samego dnia świat dowiedział się bowiem o romansie księcia Karola z Camillą Parker Bowles.

"To wielki manifest"

W czerwcu 1994 roku syn królowej Elżbiety II, chcąc wzmocnić swój nadwątlony wizerunek, udzielił telewizyjnego wywiadu, który w efekcie przyniósł wręcz odwrotny efekt. Karol, zapytany o wierność swojej żonie, powiedział wtedy: "Tak, dopóki nasz związek nie rozpadł się ostatecznie". Wówczas publicznie przyznał się do zdrady, publicznie upokarzając księżną Dianę.

Po takim wyznaniu wszyscy spodziewali się, że żona księcia Karola nieprędko pojawi się publicznie. Nic bardziej mylnego. Lady Di postanowiła nie dawać nikomu satysfakcji. Tego samego wieczoru zaskoczyła zjawiskową stylizacją, która bez przeszkód mogłaby znaleźć się na czarnej liście królewskiej etykiety.

Wszyscy nazwaliśmy tę kreację 'suknią zemsty', ponieważ Diana miała ją na sobie tego samego wieczoru, kiedy książę Karol przyznał się do swojego cudzołóstwa z Camillą. Chociaż niektórzy w takiej sytuacji mogliby stwierdzić - 'Nie mogę się tym zmierzyć, nie dam rady' to Diana wyszła w tej sukience i wyglądała niesamowicie. To wielki manifest
mówiła Kerry Taylor w rozmowie z amerykańskim Reader's Digest.

"Suknia zemsty" mówiła głośno - jestem niezależną i samowystarczalną kobietą.

„Ewa gotuje”: Sorbet arbuzowo-malinowyPolsat
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas