Reklama

Czy warto przebijać uszy niemowlęciu?

Media społeczne są tak bardzo obecne w naszym życiu, że często wydaje się, że dokumentujemy w nich dosłownie wszystko. Mama sześciomiesięcznej dziewczynki opublikowała na TikToku nagranie, w którym pokazane jest, jak pani przekłuwa dziecku uszko.

Córeczka dzielnie siedzi na kolanach dorosłego, nie wie, co się za chwile stanie. Kiedy kobieta wykonuje zabieg, który trwa ułamki sekund, maleństwo aż wzdryga się pod wpływem bólu, co widać bardzo wyraźnie na nagraniu. Zaczyna przeraźliwe płakać. Zdania na temat opublikowanego filmiku są podzielone.

Zdania na temat opublikowanego filmiku są podzielone. Część tiktokerów chwali mamę, że przekuła dziecku uszy tak wcześnie i że dzięki temu maleństwo nic nie będzie pamiętać. Drudzy nie kryją oburzenia - czarno na białym widać, że zabieg spowodował ból.

Reklama

Dlaczego rodzice decydują się na przebijanie uszu u tak małego dziecka? Jakie są powody ich decyzji? Wreszcie, czy jest to bezpieczne dla dziecka?

Nie warto przebijać

Jest wiele powodów, dla których rodzice powinni zrezygnować z takiego zabiegu. Przebite pistoletem uszy długo się goją. Małe dziecko nie jest świadome, jak ma postępować z biżuterią - bywa, że ciągnie się za uszko, zwłaszcza, gdy czuje ból. Może ściągnąć kolczyka i włożyć o do buzi, następnie połknąć, co może być groźne dla jego zdrowia a nawet życia.

Nawet, jeśli nie uda mu się ściągnąć ozdoby, manipulując przy niej może przenieść groźne bakterie, które spowodują infekcję niewygojonej rany.

Kolejna rzecz, o której rodzic powinien wiedzieć, dotyczy narzędzia używanego przy zabiegu. Pistolety, którymi przebija się uszy, są zrobione ze stali i plastiku - nie da się ich porządnie sterylizować. Czy warto narażać dziecko na wirusowe zapalenie wątroby typu C? Odpowiedź jest jednoznaczna - nie, nie warto.  

Pamiętać także trzeba, że niemowlęta są przebierane czasami kilka razy dziennie - przemoknie im body, pobrudzą się przy jedzeniu, coś na siebie wyleją. Przy każdym wkładaniu i rozbieraniu ubranka można niechcący urazić świeżo przebite ucho.

Kolejną rzeczą, z której rodzice nie zdają sobie sprawy jest to, że dziecko może być uczulone na dany rodzaj metalu. Kolczyki, którymi przebija się uszy są najczęściej robione ze stali chirurgicznej. Brzmi dobrze i wydaje się, że materiał ten nie powinien uczulać, tymczasem został stworzony po to, żeby móc go sterylizować i wielokrotnie używać. W jego składzie znajdziemy m.in. żelazo, nikiel, chrom, czy mangan.

Jeśli dziecko nie jest uczulone - może zostać, przyjmując taką dawkę pierwiastków w postaci małej ozdóbki. Nawet, jeśli nie ma alergii, noszenie najmniejszych kolczyków może być przyczyną jej powstania w późniejszym wieku.  

Konsekwencje przebijania uszów tak małym dzieciom mogą być tragiczne. Pytanie, czy pokazywanie i chwalenie się filmikami, gdzie pokazane jest, jak się to wygląda, jest w ogóle etyczne.

Czytaj więcej:

Przekłuwają uszy małym dzieciom


Opiekunka zabiła dziecko. Zmarło po 35 latach

 
Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy