Reklama

Bornholm: Majorka Północy tuż przy polskim wybrzeżu

Duńska wyspa Bornholm nie kojarzy się za bardzo z wakacjami i wypoczynkiem. Paradoksalnie właśnie to jest jednym z jej atutów. Bo nie tylko jest świetnym miejscem do spędzenia urlopu w ciszy i wśród pięknych krajobrazów, ale także nie nawiedzają jej tłumy turystów.

Majorka Północy, Wyspa Słońca i Skał, Perła Bałtyku. Należąca do Królestwa Danii bałtycka wyspa Bornholm kryje w sobie sporo atrakcji dla odwiedzających. To najdalej wysunięty na wschód fragment duńskiego terytorium o ogromnym zróżnicowaniu terenu, malowniczych widokach, piaszczystych plażach i trasach wycieczkowych.

Z naszego Kołobrzegu bądź Świnoujścia płynie się tam około czterech godzin. Już sama przeprawa drogą morską o długości około 100 km jest przygodą samą w sobie. Ale wyspa, która w Polsce zyskała ostatnio rozgłos przez niezbyt pozytywnie oceniany film "Fucking Bornholm", oferuje przybywającym przede wszystkim miejsca do zarówno biernego, jak i aktywnego wypoczynku oraz bogatą historię.

Reklama

Bornholm: Pogoda

O dziwo, klimat panujący na wyspie jest stosunkowo łagodny. To miejsce o największym nasłonecznieniu w ciągu roku w całej Danii i najmniejszej ilości opadów. Lato trwa długo i jest wyjątkowo ciepłe. Szczególnie przyjemna aura panuje na południowym i wschodnim wybrzeżu usianym plażami.

W miesiącach letnich temperatura powietrza sięga 30 stopni w cieniu. Nieprzypadkowo Bornholm nazywany jest Majorką Północy. Klimat wyspy jest na tyle sprzyjający, że rosną tu... drzewa figowe. 

Bornholm: Plaże

Właściwie całe południowe wybrzeże Bornholmu stanowią plaże o łącznej długości około 35 km. Latem przybywa tu sporo (choć nadal nie tak dużo jak na przykład nad Bałtyk od polskiej strony) turystów, chcących poopalać się, wykąpać w morzu czy uprawiać sporty wodne. 

Najpopularniejszą plażą na wyspie jest usytuowana w południowo-wschodnim rogu Dueodde, znana z charakterystycznego, drobnego, białego piasku. 

Dueodde leży w granicach miasta Nexø i w najszerszym miejscu ma nawet 150 m od linii brzegowej do. Z drugiej strony podziwiać możemy majestatyczne wydmy. 

W XVIII obszar ten został obsadzony drzewami iglastymi, aby ograniczyć znoszenie piachu w stronę lądu. W tym celu zasiano także trawy. Dzięki temu dookoła Dueodde powstały obszary zielone chronione dzisiaj jako rezerwaty przyrody. 

Co ciekawe, przy plaży znajdują się ujścia kilku rzek. To w połączeniu ze sporą odległością od dużych miast (o ile w ogóle można mówić o dużych miastach na Bornholmie) skutkuje bardzo czystą wodą.

Na północ od Nexø leżą kolejne dwie, mniej popularne, ale godne uwagi w równym stopniu i także lubiane przez turystów plaże: Balka i Hullehavn. Obie posiadają infrastrukturę odpowiednią dla chcących skorzystać z wakacyjnego wypoczynku. 

Czytaj także: Wakacje w Unii Europejskiej. Gdzie potrzebujesz certyfikat covidowy?

Bornholm: Las Almindingen 

Podążając jeszcze dalej w kierunku północnym, zobaczyć można, co jest cechą rozpoznawczą Bornholmu - niemal natychmiastową zmianę ukształtowania terenu. 

W centralnej części wyspy znajduje się ogromny las Almindingen, czyli Las Wszystkich Ludzi, uważany za jej zielone serce.

To największy kompleks leśny na Borholmie i trzeci co do powierzchni, jeśli chodzi o tereny należące do Danii. To idealne miejsce do aktywnego wypoczynku, oferujące mnóstwo szlaków do trekkingu, spacerów, biegania oraz tras rowerowych prowadzących przez łono natury.

Na terenie lasu znajduje się znana Dolina Echa, Ekkodalen. To 12-kilometrowy obiekt o idealnej akustyce. Jedną z atrakcji dostępnych w Almindingen jest także podglądanie żubrów, które na wyspę przywieziono z, dobrze zgadujecie, naszej Puszczy Białowieskiej.

Bornholm: Skalne wybrzeże i klify

Z piaszczystych i płaskich plaż wybrzeże zamienia się w piękny, dziewiczy, skalisty krajobraz. 

Aż dwie trzecie powierzchni wyspy stanowi prastary granit, który wykorzystywany jest jako materiał budowlany nie tylko w całej Danii, ale także poza granicami kraju.

Najbardziej znanym fragmentem skalistego wybrzeża są Święte Skały, zwane przez miejscowych Helligdomsklipperne. Krajobraz, który tworzą strome klify wpadające do morza, opisywany jest czasem nawet jako baśniowy  i stanowił przez wieki inspirację dla wielu artystów. 

Jeśli ktoś ma wystarczająco dużo odwagi, może wsiąść na jedną z pływających po okolicy łodzi po to, by ujrzeć ten niecodzienny obraz od strony morza. 

Innym polecanym miejscem w północnej części wyspy są skały Jons Kapel - kaplicy św. Jana. Klify mają wysokość nawet 40 metrów i robią ogromne wrażenie.

Bornholm: Malownicze miasteczka i ruiny

Bornholm przyciąga nie tylko pięknem natury, ale także starych, rybackich miejscowości, zakładanych przez stulecia na terenie całej wyspy. 

Na liście polecanych dla odwiedzających miast znajduje się stolica Rønne oraz Nyker, Østerlars, Nylars, Gudhejm, Aakirkeby, Svaneke i Olsker, każde ze swoją charakterystyczną kilkusetletnią zabudową i zabytkowymi kościołami.

Będąc na Bornholmie nie można także pominąć odwiedzin w ruinach zamku Hammershus. Wielka budowla wzniesiona w XIII wieku nad brzegiem morza jako obiekt obronny do dzisiaj zachwyca swoim rozmachem. Jej najwyższy punkt sięga wysokości 74 metrów nad poziomem morza.

Czytaj także: 7 mało znanych miejsc w Chorwacji. Wypoczniesz jak nigdzie indziej!

Bornholm nieznany, ale polecane

O ile Bornholm nie jest typową wakacyjną destynacją, znany jest bardzo dobrze w Danii czy północnych Niemczech. U nas popularność wyspy nadal nie jest zbyt duża. 

W ostatnich latach jednak coraz więcej Polaków, zainteresowanych takimi właśnie nieoczywistymi miejscami, udaje się na Bornholm chociażby z ciekawości. W tym sezonie, między innymi za sprawą filmu zbierającego co prawda kiepskie recenzje, takich osób jest jeszcze więcej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bornholm | Bałtyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy