Do pielęgnacji starożytnego fortu w Anglii zatrudniono krowy
Oprac.: Katarzyna Drelich
Niecodzienne połączenie tradycji i nowoczesności spotkać można w starożytnego fortu w Little Doward Hill w zachodniej Anglii. Zabytkowej warowni przed zarastaniem roślinnością strzegą tam bowiem krowy. Ich zaś pilnuje wirtualne ogrodzenie współpracujące z muzycznymi obrożami na szyjach zwierząt.
Już w epoce żelaza fort w Little Doward Hill w dolinie rzeki Wye w hrabstwie Herefordshire pozwalał odpierać ataki najeźdźców. W V wieku podobno schronił się tu przed inwazją Sasów sam wódz Brytów Vortigern. Dziś największym zagrożeniem dla powstałej w V wieku p.n.e. fortyfikacji jest bujna roślinność, zwłaszcza gatunki inwazyjne. Właściciel fortu, brytyjska organizacja zajmująca się ochroną lasów Woodland Trust, postanowiła więc pielęgnować budowlę w ekologiczny sposób. Zamiast zatrudniać ekipę z kosiarkami, zadanie "koszenia" powierzono sześciu krowom rasy Dexter, które z upodobaniem się tam pasą.
Ekologiczne, acz zaskakujące rozwiązanie
By jednak zapewnić krowom bezpieczeństwo, teren należało ogrodzić. Jednak płot nie wydawał się dobrym rozwiązaniem - ze względu na rozległość terenu postawienie go wiązałoby się ze znacznym kosztem. Nie bez znaczenia był też fakt, że siatka szpeciłaby to historyczne miejsce. Rozwiązaniem okazał się pomysł wirtualnego ogrodzenia. Teren, po którym krowy mogą się swobodnie poruszać, otoczono przewodem, który tworzy pętlę indukcyjną. Krowy natomiast mają obroże, które zaczynają grać melodię, gdy zwierzęta zbliżają się do wirtualnego ogrodzenia. Wcześniej zwierzęta nauczono, że sygnał ten oznacza “nie idź dalej". Dzięki temu płot nie jest potrzebny. W dodatku cały system zasilany jest energią solarną.
"Z przyrodniczego punktu widzenia krowy są tu gatunkiem idealnym"
"Little Doward to naprawdę wyjątkowe miejsce, w którym znajduje się nie tylko starożytny fort górujący nad piękną doliną Wye, lecz także pierwotny las. Ochrona fortu przed inwazyjną roślinnością to nieustanna walka, dlatego zdecydowaliśmy się na wypasanie tu niewielkiego stada krów. Nauczyliśmy je kojarzyć dźwięki muzyki z wirtualnym ogrodzeniem, co pozwoliło uniknąć zarówno widoku, jak i kosztów budowy płotu. Z korzyścią dla tego miejsca. Z konserwatorskiego i przyrodniczego punktu widzenia krowy są tu gatunkiem idealnym. Ich odchody pomagają rozsiewać nasiona i delikatnie użyźniają i rewitalizują glebę, nie niszcząc jej struktury" - powiedział w rozmowie z "Mail Online" Richard Brown z Woodland Trust.
Chociaż tylko niewielka część lasów Little Doward Hill jest pierwotna, jest to bardzo ważne siedlisko wielu roślin i zwierząt. Niektóre z nich są już w Wielkiej Brytanii prawdziwą rzadkością. Rosnące tu stare dęby i buki mają ogromne znaczenie np. dla chrząszczy saproksylicznych.
Zobacz również: Mroczny zamek pod polską granicą. Według legendy skrywa szczelinę prowadzącą do piekła