Gołuchów. Zamek jakby przeniesiony z Doliny Loary

Takiego zamku nie powstydziliby się władcy zachodniej Europy. Tym bardziej zaskakuje fakt, że znajduje się on zaledwie 15 km od Kalisza. To zasługa Elżbiety z Czartoryskich Działyńskiej, która postanowiła w XIX wieku przebudować starą renesansową rezydencję starosty radziejowskiego Rafała Leszczyńskiego.

123RF/PICSEL

Gołuchów. Zamek jakby przeniesiony z Doliny Loary

Jednak za sprawą żarliwej modlitwy księżnej św. Jadwigi Śląskiej ich śmierć została zamieniona w sen. Dzielni woje ponownie staną do walki, kiedy ojczyźnie będzie grozić niebezpieczeństwo. 
Źródlo: Rewia
Jedna z leśnych ścieżek zaprowadzi nas do kamienia św. Jadwigi, największego głazu narzutowego w Wielkopolsce. Według legendy to mogiła rycerzy, którzy zginęli podczas bitwy z Tatarami.
W Gołuchowie znajduje się też pokazowa zagroda, gdzie można podziwiać żubry, daniele, dziki i koniki polskie. Park zamkowy naturalnie przechodzi w lasy, które otaczają sztuczne jezioro powstałe na rzece Trzemnej.
Z licznych zagranicznych podróży przywoził sadzonki i nasiona. Nic dziwnego, że wokół zamku rośnie wiele rzadkich i egzotycznych gatunków drzew i krzewów, takich jak platany, tulipanowce czy miłorzęby wtopione między rodzime dęby i lipy.
+3
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas